Dla wszystkich, którzy nie będą mogli dotrzeć w ten weekend do stolicy Wielkopolski, przygotowaliśmy krótką ściągę, dzięki której będziecie mogli udawać, że byliście na naszym stoisku i bawiliście się równie dobrze jak ci, którym rodziny i szefowie dali wolne…
Jak dobry jest HTC Vive Cosmos i czym różni się od innych gogli VR?
Przede wszystkim, systemem śledzenia. Cosmos wykorzystuje 6 zamontowanych w goglach kamer, które śledzą pozycję kontrolerów wyposażonych w podświetlane diodowo okręgi. Pozwala to uniknąć konieczności rozstawiania zewnętrznych urządzeń śledzących, co czyni rozstawianie i używanie zestawu o niebo prostszym. Konfiguracja pola gry zajmuje dosłownie 15 sekund, nie ma też ograniczeń co do jego wielkości, można więc używać gogli nawet siedząc w pociągu (ale wtedy raczej do zwiedzania wirtualnych miejsc, a nie grania w Beat Saber czy Fruit Ninja!).
Obraz, jaki widać przez Vive Cosmos robi duże wrażenie – jest wyraźnie ostrzejszy, a niesławna “efekt siatkowych drzwi” jest prawie niewidoczny. Gogle wydają się też grzać wyraźnie mniej, niż Vive Pro, natomiast podświetlane kontrolery zużywają baterie (2x AA w każdym kontrolerze, razem 2x AA) w piorunującym tempie jednego kompletu na ok. 5 godzin.
Powtarzające się pytanie dotyczy konfiguracji komputera, który jest potrzebny do swobodnej zabawy z goglami HTC Vive Cosmos. My użyliśmy notebooka z procesorem Intel Core i7-9750H, 8 GB pamięci RAM oraz kartą GeForce RTX 2060 i to jest konfiguracja, którą polecamy. Minimum, przy którym da się jeszcze grać bez zacięć to procesor Intel Core i5 8 generacji, 4 GB pamięci RAM i karta GeForce GTX 970.
Jak dużo mocy potrzebuje sztuczna inteligencja?
Bardzo dużo. We współpracy z Intelem zbudowaliśmy bardzo wydajną maszynę wykorzystującą topowy procesor linii Core i7 i… to nie jest ani trochę za dużo! Mała Alicja, bo tak nazywa się SI napisana przez naszego czytelnika, wykonuje bardzo intensywne obliczeniowo algorytmy uczenia maszynowego, więc potrzebuje każdego kawałka mocy jaki może zdobyć. Podczas gry w cyfrową wersję kultowej planszówki Carcassonne z jednym przeciwnikiem Ala wykorzystuje ok. 60-70 proc. mocy procesora. Przy rozgrywce z kilkoma przeciwnikami idzie na całość i wykorzystuje 100 proc.
Często pytaliście też, czemu gramy z Alicją w grę, która przecież ma swój własny silnik logiczny. Otóż chodzi o to, żeby pokazać, do czego zdolne są algorytmy uczenia maszynowego i uczenia głębokiego. Alicja nie miała w żaden sposób wprogramowanych zasad gry – rozpracowała je sama podczas 15 tysięcy rozegranych z samą sobą partii. Teraz uczy się dalej, wykorzystując doświadczenia zdobyte podczas rozgrywek odbywających się tu, na PGA. Tak, to wy uczycie Alicję jak wygrywać. W tej chwili jest w stanie wygrać około 2/3 gier przeciwko średnio doświadczonym graczom – zobaczymy, co będzie po zakończeniu targów.
Z czym kojarzy się wam Sound Blaster?
No dobrze, tu jest trochę na odwrót. Na odwrót, bo to my w ramach konkursu pytamy was o to, co wiecie na temat firmy Creative i jej produktów, a tylko trochę, bo z chęcią opowiadamy o nich sami, więc przy odrobinie dobrych chęci zdobycie dla siebie słuchawek Creative Sound BlasterX H3 lub Sound Blaster Blaze wcale nie jest takie trudne! W piątek i w sobotę rozdaliśmy po dwie pary, a kolejne dwie zostały na dziś, jeśli rozumiecie co mam na myśli… tak, te słuchawki mogą być wasze – wiecie, gdzie nas szukać!
Tymczasem jednym z najczęściej powtarzających się pytań z waszej strony jest “czy warto kupować dodatkową kartę dźwiękową” oraz “co to jest to Super X-Fi i po co mi to?”. Na pierwsze pytanie najczęściej nie odpowiadamy w ogóle. Zamiast tego pozwalamy pytającemu założyć słuchawki, wybrać ulubiony utwór ze Spotify albo jeden z soundtracków z gier i przekonać się samemu. Muszę przyznać, że Wasze reakcje są nieraz naprawdę spektakularne! Na drugie pytanie odpowiadamy opowiadając trochę o technologii Super X-Fi, ale też pozwalając wam sprawdzić samemu: na stoisku mamy wyposażone w nią słuchawki SXFI Air C oraz kartę Sound Blaster X3.
Jest jeszcze jedno pytanie padające na naszym stoisku bardzo często: “Co to tak gra?!” Pytanie dotyczy dźwięku dobiegającego ze stanowiska z goglami Vive Cosmos, a zadajecie je nie mogąc uwierzyć, że czysty i precyzyjny dźwięk z potężnym basem wypełniający nasze stoisko i przedzierający się przez hałas hali naprawdę wydobywa się z tak niewielkiego zestawu. Cóż, w grze Beat Saber muzyka i rytm są wszystkim, dlatego postawiliśmy na najlepsze, co mieliśmy – zestaw Sound BlasterX Katana… Ten dźwięk tnie jak miecz! Zresztą, przyjdźcie sprawdzić sami!
Jak nauczyć się TAK rysować?
To pytanie padało często, kiedy odwiedzający nasze stoisko popatrzyli na ilustracje stworzone przez naszego dyrektora artystycznego, Piotra Sokołowskiego. Odpowiedzi udzielał najczęściej on sam, nie tylko mówiąc, ale też pokazując – tak się bowiem złożyło, że na naszym stoisku prowadzimy we współpracy z firmą Corel warsztaty z grafiki cyfrowej, prowadzone właśnie przez Piotra.
Na miejscu, na trzech stanowiskach wyposażonych w tablety graficzne Huion oraz pakiety oprogramowania Corel Draw 2019 można poćwiczyć tworzenie grafik cyfrowych ucząc się pod kierunkiem Piotra zarówno kreatywnego wykorzystania narzędzi Corela, jak i ogólniejszych zasad rysunku, kompozycji, projektowania postaci i tworzenia krajobrazów.
Drugim pytaniem często padającym po przeczytaniu o toczącym się w ramach warsztatów konkursie graficznym było “Co muszę zrobić, żeby wziąć w nim udział?”. Tu odpowiedź była prosta – wystarczy na naszym stanowisku narysować ilustrację i zgłosić ją do konkursu. Autorzy trójki najlepszych otrzymają pakiety Corel Draw 2019, więc naprawdę warto spróbować – dziś wciąż jeszcze jest czas! | CHIP