Smog jest zmorą wielu europejskich miast. Teraz, dzięki usłudze Google o nazwie Environmental Insights Explorer (EIE), ich mieszkańcy będą mogli się sami przekonać, jak wygląda zanieczyszczenie powietrza (gdyby wcześniej nie zauważyli). Narzędzie działające do tej pory jedynie w USA, dostępne jest już bowiem w Europie. Na pierwszy, nomen omen, ogień poszły miasta w Wlk. Brytanii (Birmingham, Manchester, Wolverhampton i Coventry), Irlandii (Dublin) i w Danii (Kopenhaga). Google Maps zbiera dane dotyczące transportu oraz zabudowy i kompiluje je z ogólnie dostępnymi informacjami dotyczącymi emisji zanieczyszczeń. Kolejne miasta są już w planach, ale mieszkańcy mają wpływ na kolejność wdrożeń. Propozycję nominowanych, w tym niechlubnym powiedzmy sobie szczerze konkursie, można zgłaszać za pomocą formularza online. Polska lista będzie zapewne długa.
Environmental Insights Explorer (EIE) zbiera i wyświetla dane w czterech kategoriach:
• emisje budowlane
• emisje z transportu
• ogólne emisje
• potencjał słoneczny
Zanim usługa zacznie działać w Polsce, można korzystać z aplikacji takich jak Kanarek. Aplikacja (do pobrania z Google Play) pozwala łatwo sprawdzić zanieczyszczenie powietrza (smog) i informuje, gdy jakość powietrza spadnie poniżej ustalonego poziomu. Kanarek używa 150 oficjalnych stacji GIOŚ, 550 LookO2, a także 350 Syngeos, 150 Luftdaten, 70 SmogTok i 35 perfect-Air. Pytanie tylko, co sobie z tą wiedzą zrobić? | CHIP
https://www.chip.pl/2018/01/katowice-gliwice-walcza-ze-smogiem/