Substancją, która szczególnie niepokoi CDC i inne instytucje, jest octan tokoferylu (octan witaminy E). To witaminowy suplement, stosowany np. w kremach. W e-papierosach może być stosowany przede wszystkim jako środek zagęszczający w liquidach zawierających tetrahydrokannabinol – substancja psychoaktywna zawarta w konopiach. Eksperci przebadali popłuczyny oskrzelowo-pęcherzykowe osób, które zachorowały na EVALI (chorobę płuc związaną z wapowaniem). To materiał uzyskany w czasie płukania oskrzelowo-płucnego. Okazało się, że we wszystkich przebadanych 29 próbkach znalazł się octan witaminy E. Wobec tego, CDC zaleca, żeby nie korzystać ani z liquidów pochodzących z nieformalnych źródeł, ani z innych substancji dodawanych do nich. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że nie tylko octan tokoferylu może być problemem w tym przypadku. CDC wskazuje, że wciąż prowadzi badania nad innymi substancjami. Tak że przyczyna zachorowań i śmierci może mieć też inne źródła.
W Stanach Zjednoczonych potwierdzono już 42 zgony związane z e-papierosami i ponad 2 tys. przypadków chorób płuc. Wiek pacjentów waha się od 13 do 75 lat. Dlatego trudno dziwić się decyzji Apple związanej z usunięciem aplikacji w App Store. Tym bardziej, że USA są bardzo ważnym rynkiem dla koncernu. W Polsce przed e-papierosami, szczególnie w szkołach, ostrzegają Główny Inspektorat Sanitarny i Ministerstwo Edukacji Narodowej. Natomiast dr Mateusz Jankowski, przewodniczący sekcji antytytoniowej Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc przekonuje, że e-palenie dwukrotnie zwiększa ryzyko zawału serca. | CHIP
Warto przeczytać:
San Francisco pierwszym miastem z zakazem sprzedaży e-papierosów