Podczas konferencji poproszono kilku widzów, by zostawili odciski palców na szklanej płytce (w prawdziwym życiu może być to np. szklanka, kubek, blat biurka i jakakolwiek inna powierzchnia, na której pozostanie wyraźny ślad). Następnie zostały one sfotografowane, dwuwymiarowe zdjęcie zostało przetworzone przez aplikację na model trójwymiarowy, który posłużył do przygotowania fizycznego odcisku palca. Szczegóły produkcji sklonowanego odcisku palca pozostają jednak w sferze domysłów. Eksperci z Tencent się nimi nie podzielili. Tech Radar zakłada, że hakerzy skorzystali z druku 3D.
Całość operacji trwała 20 min., a koszt sprzętu potrzebnego do ominięcia zabezpieczenia biometrycznego to ok. 140 dol. Jak podsumowuje Tech Radar nie pozostaje nic innego, jak na stale założone rękawiczki, albo solidne zacieranie śladów. Oczywiście, można również zrezygnować z takiego sposobu ochrony dostępu na rzecz bardzo długiego hasła. Bo rozpoznawanie twarzy również nie jest rozwiązaniem idealnym.