Regulamin nie wymienia przy tym żadnej emoji z nazwy, ale chodzi tu o symbole, które mogą kojarzyć się z częściami ciała takie jak bakłażan, brzoskwinia, banan, hot-dog lub ciąg znaków przypominających akt seksualny. Zabroniono także publikowania zdjęć, na których genitalia i sutki zakrywane są przez w/w emotikony, z czego często korzystają gwiazdy filmów dla dorosłych. Jeżeli moderator uzna wpis z takimi ikonami za niezgodny z regulaminem, może nie tylko usunąć post, ale nawet tymczasowo zablokować konto użytkownika.
https://twitter.com/WardWBond/status/1189252172770398208
Zmiany zostały wyśmiane w innych mediach społecznościowych m.in. na Twitterze. Ciekawe jak w praktyce będzie respektowane nowe prawo, ponieważ nie od dziś wiadomo, że cenzura na Facebooku jest dość wybiórcza. Tu warto też przypomnieć o niedawnym proteście w Polsce w sprawie przywrócenia “bananowych” instalacji dwóch artystek z Muzeum Narodowego. Tam również owoce uznano za zbyt gorszące młodzież odwiedzającą przybytek kultury.