W powyższym dzienniku deweloperskim możemy zobaczyć jedną z dzielnic gry – Low City.
– Low City zaczyna się tam, gdzie nawet w słoneczny dzień jest na tyle ciemno, że bez sztucznego światła sobie nie poradzisz. Ceny apartamentów spadają, linie Public Transport Tubes się kończą, a pojawiają się przystanki aurocarów. Im niżej, tym gęstość zaludnienia się zmniejsza. Na samym dole, zwanym RoU (Roof of the Under) znajdują się zarówno miejsca opuszczone jak i okolice, gdzie tętni życie.
Jeśli staniesz na najniższym chodniku Low City i spojrzysz sto pięćdziesiąt metrów w dół, zobaczysz zasnute mgłą i kurzem ruiny starej Warszawy. To Undercity. Mieszkają tam dzikusy, które odrzuciły cywilizowane życie, oraz nieprzyjemne stwory – na przykład jadowite nietoperze czy toksyczne, zmutowane szczury. Przed tymi atrakcjami chronią Low City boje CKM. Jeśli dostrzegą zbliżającego się nietoperza czy szczura pnącego się po którejś z wież, otwierają ogień i usuwają zagrożenie.
Różnice temperatur między Low i Mid City mogą powodować anomalie pogodowe – na przykład brudne deszcze wywołane skraplaniem się pary wodnej pod chodnikami Mid City – czytamy w materiale prasowym.
Produkcja powstaje przy współpracy z Marcinem Przybyłkiem, autorem pięciotomowej sagi “Gamedec”. Grę można dodać już do listy życzeń na Steamie. W ten tytuł zagramy już w 2020 roku. Dokładana data premiery nie została ujawniona. Anshar Studios wypuściło na rynek takie gry jak “Detached” oraz “Bee Simulator”. | CHIP