Wszystko świetnie, tylko ta wizja nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością i gdy przychodzi do płacenia okazuje się, że nasze zasoby gotówki są wątlejsze niż ilość wody na pustyni Atacama. Płać i płacz? Niekoniecznie. Można bowiem znaleźć rozsądnie wyceniony sprzęt zapewniający przednią rozrywkę. Oczywiście, bywa że trzeba pójść na mały kompromis, np. może nie wszystkie gry pójdą płynnie w najwyższych ustawieniach graficznych, jednak dla większości graczy znaczenie ma przede wszystkim to, czy dany tytuł na konkretnym komputerze da się uruchomić. Przyjrzyjcie się laptopowi MSI GF75 Thin 9SC, dostępnemu w sieci sklepów Media Expert, na którym możliwe jest nie tylko uruchomienie absolutnie każdej dziś dostępnej gry, ale także komfortowa rozrywka.
Karta graficzna – najważniejsza? Owszem. Najdroższa? Niekoniecznie
Nie ulega wątpliwości, że układ graficzny to jeden z najważniejszych komponentów komputera przenośnego, którego podstawowym zastosowaniem są gry. Na rynku obecnie mamy naprawdę sporo mobilnych GPU. Wciąż bardzo popularne są laptopy promowane jako gamingowe, wyposażane w układ NVIDIA GeForce GTX 1050, czy nieco szybszy 1050 Ti. Oczywiście znajdziemy również laptopy dla graczy, w których zainstalowany topowy chip NVIDIA RTX 2080, tyle że pieniądze, jakie trzeba zapłacić za ten sprzęt są… pięciocyfrowe. Zaczynają się od około 11 tysięcy złotych, a potrafią przebić pułap 20 tysięcy złotych. To budżet zdecydowanie przekraczający możliwości większości konsumentów.
Czy istnieje złoty środek? Owszem, jest to chip NVIDIA GeForce GTX 1650. Ten układ, zbudowany w oparciu o architekturę NVIDIA Turing (rdzeń TU117), pozbawiony jest modułów odpowiedzialnych za sprzętowy ray tracing (jak w serii RTX), czy rdzeni tensorowych, ale pod względem wydajnościowym okazuje się zauważalnie lepszy od chipów, które wg NVIDII ma zastępować, czyli właśnie wspomnianych modeli 1050 i 1050 Ti. Właśnie ten procesor graficzny wyposażony jest interesujący nas tu laptop MSI GF75 Thin 9SC. Chip ten współpracuje z 4 GB własnej szybkiej (taktowanie 8000 MHz) pamięci GDDR5, z którą dane procesor graficzny wymienia za pośrednictwem 128-bitowej szyny pamięci. Żebyśmy się dobrze zrozumieli, układ ten nie pozwoli na komfortowe granie w wysokich rozdzielczościach, takich jak np. QHD (2560 x 1440 pikseli) czy tym bardziej Ultra HD/4K, tyle że w przypadku opisywanego tu modelu nie jest to żaden mankament, bo matryca IPS w jaką wyposażony został laptop MSI ma rozdzielczość Full HD. A w takiej rozdzielczości chip NVIDIA GeForce 1650 nie tylko poradzi sobie z każdą grą, ale też zapewni dość komfortową i płynną rozgrywkę.
Procesor też się liczy
Do samej matrycy za chwilę dojdziemy, tymczasem należy zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt wydajności. Karta graficzna jest istotna, ale równie istotny jest procesor główny. Wiele gier mimo stosunkowo bogatej oprawy graficznej dość intensywnie korzysta z mocy obliczeniowej głównego procesora. Przy nieprzemyślanej konfiguracji może się zdarzyć, że mimo stosunkowo wydajnego układu graficznego komfort rozgrywki jest niższy od spodziewanego z powodu “wąskiego gardła” w postaci zbyt wolnego procesora głównego.
Na szczęście problem ten nie dotyczy modelu MSI GF75 Thin 9SC, gdyż model ten wyposażono w sześciordzeniowy, bardzo wydajny procesor Intel Core i7-9750H taktowany bazowo zegarem o częstotliwości 2,6 GHz, a w trybie Turbo nawet 4,5 GHz. W rezultacie oznacza to, że laptop MSI sprawdzi się nie tylko w grach, ale również w wymagających obliczeniowo aplikacjach użytkowych. Tym samym jest on urządzeniem dobrze dostrojonym do potrzeb gracza, który okazjonalnie zajmuje się np. montażem wideo czy obróbką fotografii.
Oczywiste jest, że sama wydajność procesora i karty graficznej to wciąż zbyt mało, aby mówić i sprzęcie uznawanym za komfortowy do grania i codziennego użytkowania. Gdy brakuje pamięci RAM, nawet najdoskonalszy procesor nie wykaże swojego potencjału. Laptop MSI GF75 Thin 9SC standardowo oferowany jest z 8 GB pamięci RAM pracującej – to zaleta – w trybie dwukanałowym. Jednak warto mieć na uwadze, że MSI GF75 Thin 9SC pozostawia użytkownikowi spory potencjał rozbudowy. Maksymalna pojemność pamięci RAM jaką można w tym modelu zainstalować to solidne 32 GB RAM.
Ekran i jego parametry
Wspomnieliśmy wcześniej, że model MSI GF75 Thin 9SC wyposażony jest w matrycę typu LCD IPS o rozdzielczości Full HD. Warto dodać, że matryca ta ma imponującą przekątną wynoszącą aż 17,3 cala. Duża – jak na laptop – przekątna pozwala graczowi na większą immersję, czyli niejako głębsze “wtopienie się” w świat gry. Z kolei rozdzielczość Full HD przy wspomnianych wyżej komponentach wydajnościowych to optymalne rozwiązanie. Większa rozdzielczość to nie tylko zwykle wyższa cena laptopa, ale przede wszystkim znacząco większe wymagania wydajnościowe względem układu graficznego. Mimo że wielu producentów gier epatuje w materiałach reklamowych hasłami o “niezwykle efektownej grafice”, to dla graczy największe znaczenie ma przede wszystkim płynność rozgrywki, a nie szczegółowość scen w grze.
Wracając do ekranu, MSI wyposażyło model GF75 Thin 9SC w panel produkowany przez AU Optronics (model B173HAN04.2). Panel ten charakteryzuje się dość wysoką jasnością (zdecydowanie ponad 300 cd/m2), co w połączeniu z matową warstwą matrycy pozwala komfortowo korzystać z laptopa praktycznie w każdych warunkach oświetleniowych: zarówno w nocy, jak i w jasny, słoneczny dzień. Ponieważ jest to matryca IPS, nie zaobserwujemy na tym ekranie niepożądanego zjawiska spadku jasności i degradacji kolorów w wyniku patrzenia na ekran pod pewnym kątem.
Wygląd ma znaczenie – bez fajerwerków, ale z klasą
To co rzuca się od razu w oczy podczas pierwszego spojrzenia na laptop MSI GF75 Thin 9SC to znakomity stosunek powierzchni samego ekranu do powierzchni obudowy tego ekranu. Zgodnie z danymi producenta ekran zajmuje aż 88% powierzchni wierzchniej pokrywy laptopa. Określenie “bezramkowy” intensywnie wykorzystywane przez producentów chwalących się wzornictwem laptopów w tym przypadku jak najbardziej znajduje uzasadnienie. Boczne ramki ekranu tego komputera mają zaledwie 5 mm szerokości, co wygląda naprawdę dobrze.
Zresztą, udana stylistyka obudowy rzeczonego komputera to nie tylko kwestia proporcji ekranu do obudowy. To również użyte materiały i elementy wykończenia. Wielu użytkownikom określenie “laptop dla graczy” kojarzy się z dużą i ciężką konstrukcją. MSI w modelu GF75 Thin 9SC zadaje kłam temu stereotypowi. W istocie mamy tu do czynienia z jednym z najlżejszych laptopów dla graczy z tak dużym, ponad 17-calowym ekranem. Laptop ma zaledwie 23 mm grubości i waży 2,2 kg. To jeden z najlepszych wyników w tej klasie urządzeń.
Producent zastosował w tym modelu również kilka stylistycznych smaczków. Dolna część pokrywy ekranu po jej otwarciu pełni rolę podpórki, delikatnie podnoszącej klawiaturę komputera w stronę gracza, co zwiększa komfort grania, jak i pracy na tym urządzeniu. Sama klawiatura to dobrej jakości komponent z charakterystycznymi, wyspowymi klawiszami o wyraźnym, niewielkim skoku, wyposażona dodatkowo w czerwone “gamingowe” podświetlenie (można je wyłączyć). Wiele osób doceni również gustowną, ale nienachalną stylizację obudowy tego komputera. Pokrywa zewnętrzna laptopa przypomina fakturą szczotkowany, lakierowany na czarno metal. Zresztą słowo “przypomina” jest niedopowiedzeniem, bo w istocie producent zastosował tu metal – obudowa opisywanego komputera wykonana jest w znacznej części z aluminium, a to z kolei nie tylko podnosi trwałość całej konstrukcji i przydaje jej elegancji, ale też w korzystny sposób wpływa na bilans cieplny urządzenia. Jak wiadomo, chłodzenie wydajnych komponentów to kluczowy aspekt ich stabilnej pracy. Jak to wygląda w przypadku opisywanego laptopa MSI? Przyjrzyjmy się.
Duża moc, dużo ciepła – co z chłodzeniem?
Wydajne komponenty to rzecz istotna, niemniej gdy brakuje odpowiedniego systemu chłodzenia często “para idzie w gwizdek” i przy bardziej wymagających obliczeniowo zadaniach układy nagrzewają się tak bardzo, że mamy do czynienia ze zjawiskiem throttlingu, czyli sztucznego ograniczania mocy obliczeniowej procesora celem jego ochrony przed zbyt wysokimi temperaturami. W przypadku opisywanego tu modelu taki problem nie wystąpi.
MSI chwali się tym, że w laptopie GF75 Thin 9SC zastosowało system chłodzenia o nazwie “Cooler Boost 3”. Nazwa mówi niewiele, ale rzut oka na wewnętrzną konstrukcję pokazuje, że rozwiązanie to wykorzystuje miedziane ciepłowody połączone z dwoma dość sporymi wentylatorami we wnętrzu obudowy oraz kanałami powietrznymi odprowadzającymi ciepło przez kratki wentylacyjne umieszczone po bokach laptopa. Rozwiązanie to jest nie tylko wydajne, ale też przemyślane pod względem użytkowym. Komfortowa rozgrywka w kultowego Wiedźmina 3 na laptopie MSI nie stanowi problemu. Nie powinniśmy się obawiać tego, że nagle w trakcie kluczowej walki z jednym z licznych monstrów nasz bohater nagle zacznie się “przycinać” bo procesor / GPU nie wyrabiają z temperaturą. Nie bez znaczenia jest to, że praca zastosowanego w tym laptopie systemu chłodzenia jest stosunkowo cicha.
Zaletą jest umieszczenie kratek wentylacyjnych w miejscach, które absolutnie nie narażają użytkownika na nadmierną ciepłotę. Nawet jeżeli lubicie trzymać laptopa na kolanach w trakcie grania, to w przypadku rzeczonego modelu MSI nie powinniście obawiać się kłopotów z temperaturą – zarówno w sensie throttlingu procesora, jak też… przegrzanych kolan.
Pamięć masowa: SSD + HDD
Jak wypada MSI GF75 Thin 9SC pod względem wyposażenia go w pamięć masową? Bardzo przyzwoicie. Producent zastosował optymalną pod względem kosztowym i wydajnościowym konfigurację. Na pokładzie laptopa mamy zainstalowane dwa urządzenia pamięci masowej. Pierwsze z nich to szybka pamięć SSD o pojemności 256 GB – na niej zainstalowany jest (preinstalowany przez producenta) system operacyjny Windows 10 Home, na niej też powinny być zainstalowane aplikacje, od których wymagamy jak najszybszego ładowania kodu do pamięci.
Oprócz tego laptop wyposażony jest w 2,5-calowy dysk HDD o pojemności 1 TB. Na tym nośniku możemy składować dane o dużej objętości (zdjęcia, filmy etc.), które nie wymagają bardzo wysokich prędkości odczytu. W efekcie mamy i sporo miejsca na dane i odpowiednią wydajność dla danych, które tego wymagają. To rozwiązanie bardziej opłacalne niż pojedynczy, szybki i pojemny nośnik SSD.
Bateria i przydatne dodatki – Nahimic 3 oraz MSI App Player
Firma MSI deklaruje, że model MSI GF75 Thin 9SC jest w stanie pracować na zasilaniu z akumulatora nawet do 7 godzin. To bardzo dobry wynik jak na laptopa gamingowego, choć osiągalny raczej w trakcie używania sprzętu racze w roli laptopa biurowego a nie maszyny do gier. Z drugiej strony maksymalną wydajność zainstalowanych w urządzeniu podzespołów uzyskamy korzystając z komputera podłączonego do zasilania. Niemniej w razie potrzeby możliwe jest granie również bez prądu.
Ciekawostką jest dołączane do opisywanego modelu oprogramowanie. Oprócz preinstalowanego systemu operacyjnego Windows 10 Home nabywcy tego laptopa (a model MSI GF75 Thin 9SC można kupić w sklepach sieci Media Expert) otrzymują również aplikacje: Nahimic 3 oraz MSI App Player.
Pierwszy z wymienionych programów to zaawansowany sterownik dźwięku przestrzennego, który możemy uzyskać nie tylko na wbudowanych w laptopach głośnikach, ale także na szerokim zakresie zewnętrznych urządzeń niezależnie od metody ich połączenia z laptopem (wyjście audio, HDMI, Bluetooth, USB itp.). Oprogramowanie Nahimic 3 ma wbudowane profile brzmieniowe dla różnego typu urządzeń (m.in. słuchawki, głośniki, wyjście analogowe, S/PDIF), a także umożliwia szeroki zakres ustawień dźwięku zależnie od potrzeb i gustu użytkownika.
Kolejnym ciekawym programem jest MSI App Player. Aplikacja powstała we współpracy inżynierów i programistów z MSI oraz BlueStacks, a jej podstawową funkcjonalnością jest umożliwienie użytkownikowi uruchomienie dowolnej gry mobilnej (na platformę Android) na laptopie. Coś w sam raz dla graczy, którzy chcieliby pograć w ulubione gry mobilne na znacznie większym ekranie.
Podsumowując: MSI GF75 Thin 9SC to obiecująca konstrukcja dla graczy. Za przystępną cenę otrzymujemy wydajny sprzęt wyposażony w komponenty pozwalające nie tylko na uruchomienie, ale i na płynną rozgrywkę praktycznie każdej gry, jaką dziś możemy dostać na rynku. | CHIP
Materiał powstał we współpracy z partnerem – siecią elektromarketów Media Expert.