Implant mózgowy zwalczy uzależnienie od narkotyków

Implant mózgowy wszczepiono 33-letniemu Gerodowi Buckhalterowi, który od wielu lat zmagał się z uzależnieniem od opioidów. Zabieg polegał na wszczepieniu elektrod do tzw. ośrodka nagrody. To pierwszy w tym kraju przypadek wykorzystania głębokiej stymulacji mózgu u pacjenta cierpiącego na odporne na leczenie uzależnienie od opioidów.
Implant
Implant

Dla Buckhaltera był to zabieg ostatniej szansy, tak określił zabieg dr Ali Rezai, który przeprowadził operację. Gerod Buckhalter uzależnił się w wieku 15 lat. Gdy nabawił się kontuzji podczas meczu piłki nożnej, wstrzyknięto mu uśmierzający ból lek o nazwie percocet, zawierający oksykodon i acetaminofen. Oksykodon ma działanie silnie uzależniające. Producent oksykodonu, firma Purdue Pharma bagatelizowała zagrożenie, prowadząc agresywną kampanię marketingową, w której wykorzystywała lekarzy do popularyzacji leku.

Po wypadku Buckhalter błyskawicznie uzależnił się narkotyków. Przez wiele lat walczył z nałogiem i jak przyznał dziennikowi “The Washington Post” najdłuższa przerwa w braniu narkotyków trwała mniej niż cztery miesiące. – Przeszedłem każdy rodzaj leczenia, jaki tylko był możliwy. Bez powodzenia – powiedział dziennikarzom.

Operację przeprowadzono 1 listopada i trwała niemal siedem godzin. Pacjent w tym czasie pozostawał przytomny, by móc opowiadać na pytania operujących lekarzy. Na podobny implant czeka trzy kolejne osoby. W trakcie operacji do jądra półleżącego, dokładnie tam, gdzie znajduje się  układ nagrody, wprowadzone zostały elektrody. Stymulator składa się z baterii połączonej przewodem z elektrodami umieszczonymi w mózgu. Przewód łączący znajduje się pod skórą na szyi, a generator impulsów, czyli bateria, umocowana jest w okolicy obojczyka lub klatki piersiowej. Stymulator jest najpierw ustawiany przez lekarza, który może zmieniać jego parametry, by dostosować go do aktywności mózgu. W późniejszym czasie aktywność mózgu będzie monitorowana zdalnie.

Implant
Pierwszy po lewej dr. Ali Rezai (fot. WVU Photo/Greg Ellis)

Według dr Rezaia stymulacja mózgu jest rozwiązaniem ostatecznym, możliwym wówczas, gdy zawiodą inne próby leczenia. Implanty tego typu stosowane są w leczeniu choroby Parkinsona, przy lekoopornej padaczce, u osób z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, a czasami także w depresji.

Uzależnienie od opioidów, które zaczęło się w USA w latach 90. wywołało w tym kraju tzw. prawdziwy kryzys opioidowy. Według amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia w 2017 r. z powodu przedawkowania opioidów umierało 100 osób dziennie. Prawie 80 procent osób zażywających heroinę to osoby, które wcześniej otrzymywały opioidy na receptę.

Polecamy świetny tekst autorstwa prof. Jerzego VetulaniegoDlaczego mózg się uzależnia? Czy może się uzależnić od wszystkiego?”, jaki ukazał się w dodatku do tygodnika “Polityka” – “Niezbędniku inteligenta. Zrozumieć mózg”.