Ascension Healthcare to sieć 2600 placówek medycznych (szpitali, przychodni i laboratoriów), z której korzysta ok. 50 mln osób. Dostęp do danych zbieranych przez te placówki uzyskało 150 pracowników Google. Dane o których mowa, to nie tylko personalia klientów korzystających z usług sieci Ascension Healtcare, ale przede wszystkim informacje o stanie zdrowia, przebytych zabiegach, wyniki badań laboratoryjnych. Zestaw marzeń każdej firmy ubezpieczeniowej.
Sprawą zainteresował się federalny organ nadzorczy, który zamierza sprawdzić, czy działania Google i AH nie naruszają m.in. ustawy z 1966 r. “The Health Insurance Portability and Accountability Act” (HIPAA). Jest to ustawa regulująca m.in. kwestie dotyczące sposobu przechowywania danych medycznych, możliwości ich udostępniania i rodzajów stosowanych zabezpieczeń, chroniąca osoby prywatne przez nieautoryzowanym przekazywaniem ich danych medycznych.
Roger Severino, dyrektor biura Praw Obywatelskich w Departamencie Zdrowia i Opieki Społecznej (U.S. Department of Health and Human Services) oświadczył, że Departament postara się jak najdokładniej sprawdzić, czy wszystkie reguły HIPAA zostały zachowane.
Według dziennika The Wall Street Journal Google wykorzystuje dane uczenia swojej sztucznej inteligencji, która ma w przyszłości wspomóc zakłady opieki zdrowotnej.
Nazwa projektu to nawiązanie do postaci Florence Nightingale, żyjącej w latach 1820-1910, która uznana została za twórczynię nowoczesnego pielęgniarstwa. Była zwana “Damą z lampą”.