Olympus pomyślał też o fanach selfie. Wystarczy przechylić aparat w dół, by aktywować tryb autoportretu. Dla początkujących przygotowano opcję rozpoznawania rodzaju sceny i dobierania najlepszego trybu fotografowania. Dla tych, którzy wolą mieć większą kontrolę nad aparatem jest tryb Advanced pozwalający na zdefiniowanie ustawień. Znajdziemy tu także tryb multi ekspozycji, live composite pozwalający uchwycić ślady ruchu gwiazd czy świateł oraz tryb cichy, gdzie wszystkie dźwięki aparatu zostają wyłączone.
Jeżeli chodzi o podzespoły, w środku E-PL10 jest 16-megapikselowa matryca Live MOS, którą wspiera procesor Trupiec VIII i 3-osiowy system stabilizacji. Aparatem wykonamy zdjęcia w trybie seryjnym (do 8,5 kl./s.), a także nagramy filmy w rozdzielczości 4K z prędkością 30 kl./s. Nie brakuje także modułu Wi-Fi i Bluetooth, dzięki którym można przesłać materiały bezpośrednio do smartfonu. E-PL10 dostępny jest w trzech kolorach: białym, czarnym i brązowym, a także w dwóch zestawach – sam korpus (2699 złotych) lub korpus z obiektywem M.Zuiko Digital ED 14-42mm F3.5-5.6 EZ (3199 złotych). Wcześniejszy model można kupić za 2599 zł już z obiektywem. | CHIP