Z rysunków technicznych wynika, że boki urządzenia byłyby na tyle grube, że zmieszczą się na nich ikonki – mogą to być skróty do ulubionych aplikacji czy sterowania multimediami. Na schemacie nie widać niestety żadnych portów – ani audio, ani do ładowania. Producent musiałby tu zastosować wyłącznie ładowanie bezprzewodowe. Ponieważ brakuje też notcha i mechanizmu wysuwania, prawdopodobnie aparat przedni oraz głośnik trafią pod ekran.
Ponieważ konstrukcja jest zupełnie inna niż to co znamy z serii Galaxy i Note, spekuluje się, że może to być jeden z przedstawicieli nowej serii, która położyłaby kres poprzednim. Galaxy One, według sugestii chociażby Evana Blassa, branżowego blogera, miałby być pierwszym modelem, który zastąpi Galaxy S11 i Galaxy Note 11. Ostatnie przecieki sugerują też, że nowy flagowiec Samsunga, otrzyma kamerę o rozdzielczości 108 MP. Podobną matrycę otrzymał ostatnio Xiaomi Mi Note 10 Pro. Użytkownik Samsunga mógłby kręcić nawet filmy w rozdzielczości 8K. Dla fanów mobilnej fotografii nastają najwyraźniej złote czasy. | CHIP
[offers keywords=”samsung+galaxy+note”]