„Wow, jestem w szoku! Ogromna liczba satelitów Starlink przeleciała dzisiaj nad Cerro Tololo. 19 z nich zakłóciło ekspozycję naszego DECam (DECam to aparat do fotografowania ciemnej materii – przyp. red.)! Sznur satelitów Starlink był widoczny przez ponad 5 minut! To raczej przygnębiające…. Nie jest fajne!” – napisała na Twitterze Clara Martínez-Vázquez z obserwatorium astronomicznego Cerro Tololo na północy Chile.
Musk obiecał, że następne satelity będą malowane na czarno, by zminimalizować odbicia światła, a na zarzut o zanieczyszczenie orbity odpowiada, że kończąc swój żywot jego niewielkie urządzenia (każde waży ok. 260 kg) będą wykorzystywać własny układ napędowy do deorbitowania, by następnie spłonąć w ziemskiej atmosferze, czego nie robią przecież duże satelity obecne na dalszych orbitach.