Już sam fakt, że Mord-Opona jeździ robi wrażenie. Ale kolejna wersja projektu zakładała dodanie do tego nietypowego pojazdu narzędzi, które uczyniłyby zeń prawdziwą broń. Aby tak się stało, Brytyjczyk wykorzystał motor Kawasaki do rozpędzenia opony. Po zwolnieniu mechanizmu utrzymującego oponę w stelażu, ta zaczęła siać zniszczenie na polu testowym śmierć i zniszczenie. Do pełni sukcesu brakowało zatem tylko jednego – materiałów wybuchowych, które wysadziłyby oponę w powietrze. Oczywiście, również i tego udało się dokonać, ku uciesze samego Colina Furzego.
Colin Furze to fan komiksów i filmów o superbohaterach, a także gier komputerowych. Może pochwalić się m.in. zbroją Iron Mana z miotaczem ognia, do której można wejść, a nawet nią sterować. Z kolei w 2015 roku Brytyjczyk stworzył broń używaną przez asasynów w “Assasin’s Creed: Syndicate”, czyli wysuwane ostrza. Colinowi Furzemu nie można odmówić pomysłowości i przywiązania dużej wagi do detali. Dlatego filmy konstruktora-amatora od lat podbijają internet, a wydawcy gier i filmów co jakiś czas nawiązują współpracę przy okazji promocji swoich nowych produkcji. | CHIP