Śledztwo rozpoczęło się dwa lata temu po otrzymaniu e-maila zawierającego poufną informację. Hiszpańskiej policji pomagał Europol, Interpol, a także policja z Ekwadoru i Kostaryki. Poza wymienionymi krajami aresztowań dokonano w Wielkiej Brytanii, Peru, Indiach, Włoszech, Francji, Pakistanie i Syrii. Wszyscy aresztowani w Hiszpanii byli mężczyznami lub chłopcami pochodzącymi z różnych środowisk społecznych i kulturowych.
Wymiana treści pedofilskich, często zawierających drastyczne sceny gwałtów odbywała się za pośrednictwem WhatsAppa. Komunikator uważany jest za jeden z bezpieczniejszych ponieważ szyfruje przesyłane wiadomości. Ostatnio wprowadził opcję samokasujących się wpisów. W tym przypadku policjanci nie namierzyli pedofilów za pomocą technologii, ale wykorzystali ją, by podszyć się pod członków grupy i zdobyć jej zaufanie. | CHIP