Ren Zhengfei zwracał uwagę na zyski, jakie może przynieść Kanadzie współpraca z Huawei. Co ciekawe, nie chodzi jedynie o rozwój sieci 5G, który w ostatnich miesiącach był wstrzymany ze względu na napiętą sytuację pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami i aresztowaniem w Kanadzie pod koniec ubiegłego roku Meng Wanzhou, dyrektor finansowej i jednocześnie córki założyciela Huawei. Ren Zhengfei proponuje Kanadzie budowę drugiej Doliny Krzemowej. Huawei miałby pomóc Kanadzie m.in. w automatyzacji kopalń i rolnictwa.
Duża część rozmowy była poświęcona trudnym relacjom Huawei ze Stanami Zjednoczonymi i wspomnianym zarzutom dla Meng Wanzhou. Ren Zhengfei twierdzi, że zarzuty jakie władze USA stawiają jego córce nie mają potwierdzenia w faktach. Wzywa też amerykański sąd do jak najszybszego ujawnienia wszystkich dowodów jakie amerykańscy śledczy przedstawili w sprawie.
Dziennikarz Globe and Mail pytał też prezesa Huawei o ujawnione w ostatnim czasie informacje na temat współpracy firmy z władzami chińskiego autonomicznego regionu Sinciang, w którym większość mieszkańców stanowią Ujgurzy. Chińskie władze oskarżane są o stosowanie represji wobec tej islamskiej mniejszości, a pomagać w tym mają nowe technologie, m.in. system monitoringu, którym zajmuje się m.in. Huawei. Zdaniem Ren Zhengfeia, rozwiązanie stosowane w Sinciang jest skuteczniejsze niż działania jakie Stany Zjednoczone podejmują na Bliskim Wschodzie, destabilizując region. Tymczasem, według założyciela Huawei, w Sinciang sytuacja w ostatnich latach się ustabilizowała dzięki czemu nie ma większych przestępstw czy incydentów. | CHIP