Jak to możliwe, że Polacy korzystają chętniej niż mieszkańcy bardziej wydawałoby się zaawansowanych technologicznie krajów takich jak USA czy Japonia? Odpowiedź jest prosta. W naszym kraju wszystkie terminale płatnicze akceptują transakcje zbliżeniowe, a to jest wciąż rzadko spotykane na świecie. Płatności zbliżeniowe stanowią obecnie 61 proc. spośród transakcji realizowanych w całej Europie, co oznacza wzrost o 23 proc. od początku 2018 roku. W Polsce te wyniki są jeszcze lepsze. Według najnowszych danych NBP już ponad 86 proc. wszystkich transakcji kartami jest dokonywanych zbliżeniowo.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że coraz więcej marek odzieżowych inwestuje w inteligentne akcesoria. Obecnie co piąta osoba dorosła nosi smart zegarek lub opaskę. Przewiduje się, że w 2020 roku wartość rynku wearables osiągnie 30 miliardów euro. Trudno nie wspomnieć także o wygodzie realizowania takich transakcji. Wystarczy przyłożyć opaskę czy zegarek do terminala, tak samo jak plastikową kartę czy telefon. W przeciwieństwie do tych drugich, inteligentne urządzenia ubieralne ma się zawsze na ręce – nie musimy ich szukać w plecaku czy torbie. | CHIP