Po zablokowaniu dostępu Fundacja Wikipedia pozwała Turcję w maju 2019 r. do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (EKPC) podnosząc właśnie ten argument – blokowanie encyklopedii narusza prawo do wolności wypowiedzi. Pozew został złożony do EKPC, po blisko dwuletniej blokadzie Wikipedii w Turcji i po wielu “ciągłych i wyczerpujących próbach zniesienia blokady poprzez działania prawne w tureckich sądach, rozmowy z władzami tureckimi oraz kampanie mające na celu zwiększenie świadomości na temat blokady i jego wpływu na Turcję i resztę świata. (…) Podjęliśmy tę decyzję w ramach naszego zaangażowania w wiedzę i wolność wypowiedzi jako podstawowe prawa każdej osoby” – brzmi fragment oświadczenia Fundacja Wikimedia, organizacji prowadzącej Wikipedię, wydanego przy składaniu pozwu.
Ostatecznie, w kwestii naruszenia prawa do wolności słowa wypowiedział się turecki Trybunał Konstytucyjny, który uznał, że ograniczenie dostępu do Wikipedii narusza przepisy konstytucyjne. Nie zmienia to faktu, że sprawą zajmie się też wspomniany Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Rząd turecki ma przedstawić swoje uwagi na piśmie w styczniu przyszłego roku. Na stanowisku Europejskiego Trybunału zaważy zapewne orzeczenie tureckiego sądu.
Ankara nigdy nie podała oficjalnego powodu blokady Wikipedii, mówiąc jedynie o “środku administracyjnym”, ale tureckie media pisały, że władze nalegały na usunięcie treści „popierających terroryzm”. Artykuły, które nie podobały się władzom Turcji, zawierały m.in. nieprzychylną ocenę ustaw antyterrorystycznych wprowadzonych w tym kraju za rządów Erdogana i krytykowały reformę konstytucji Turcji.
Welcome back, Turkey! pic.twitter.com/txeAnBMpLE
— Jimmy Wales (@jimmy_wales) December 26, 2019
Wikipedyści próbowali negocjować z Ankarą, tłumacząc, że sensem internetowej encyklopedii jest możliwość zmiany wpisów, ale usunięcie ich nie mieści się w demokratycznych regułach prowadzenia serwisów. Ostatecznie stanowisko zajął Trybunał Konstytucyjny Turcji, który głosami 6 na dziesięciu orzekających sędziów, uznał blokowanie serwisu za niekonstytucyjne.
Mieszkańcy Turcji obchodzili blokadę używając m.in. sieci VPN lub zmieniając adres IP. W tureckiej wersji Wikipedii znajduje się ponad 330 tys. artykułów w języku tureckim.