Aplikacja Device Care firmy Samsung jest obsługiwana we współpracy z największą chińską firmą zajmującą się bezpieczeństwem cybernetycznym, Qihoo 360. Kiedy fakt ten wyszedł na jaw, część użytkowników poczuła się zaniepokojona. Samsung uspokajał, że aplikacja „nie wysyła do Chin żadnych danych osobowych”.
Część obaw wynika z tego, że Qihoo 360 zostało w 2012 r. oskarżone o pomoc chińskim władzom w tworzeniu Wielkiej Zapory ogniowej, służącej cenzurowaniu chińskiego Internetu. Hongyi Zhou, CEO firmy wówczas zaprzeczył. Ale mimo to wiele osób w dalszym ciągu uważa, że Qihoo 360 będąc chińską firmą i z siedzibą w Chinach może być zobowiązana do udostępniania wszelkich gromadzonych danych organom rządowym.
Aplikacja Device Care jest narzędziem optymalizującym, które skanuje telefony Samsung, aby m.in. sprawdzić, jaki aplikacje nadmiernie zużywają baterię lub jakie pliki zajmują najwięcej miejsca. Ponieważ jest to aplikacja systemowa, nie jest łatwo się jej pozbyć.
Nie do końca wiadomo, jakie dane mogłyby być przesyłane na serwery Qihoo. Użytkownik Reddita, który opublikował tekst pełen wątpliwości co do działania Device Care, przyznając, że nie jest w stanie sprawdzić, jakie dane są przesyłane. Sprawdził natomiast, że Device Care komunikuje się z chińskimi serwerami:
Komentujący wpis na Reddit podzielili się jak zwykle na dwa obozy. Jedni uważają, że to zrozumiałe, że Samsung i inne telefony z Androidem muszą komunikować się z różnymi serwerami, aby otrzymywać aktualizacje. Inni, i tych jest większość są zdania, że to działanie niedopuszczalne. Pojawiła się nawet dokładna instrukcja pokazująca krok po kroku, jak pozbyć się programu, który wysyła dane na chińskie serwery.
Qihoo 360 to największa firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem w Chinach. Założona w 2005 roku szybko stała się dostawcą najpopularniejszego rozwiązania antywirusowego w Chinach. | CHIP