Trzeba zaznaczyć, że Firefox Voice jest aktualnie w wersji beta, dlatego mogą zdarzać się błędy i niedopracowane rozwiązania. Zabawna jest chociażby konieczność wykorzystania skrótu klawiszowego (domyślnie control+kropka), tudzież klikania w ikonkę, w celu aktywacji wtyczki i wydania polecenia głosowego. To zapewne tymczasowe rozwiązanie, które w przyszłości zostanie zmienione. Inną funkcją, która nie zawsze działa, jest możliwość konfigurowania własnych komend.
Warto też zaznaczyć, że Firefox Voice wykorzystuje chmurę obliczeniową Google do przetwarzania poleceń głosowych. Jednak zdaniem Mozilli, amerykański koncern nie wykorzystuje tych danych do śledzenia użytkownika. To może być kontrowersyjne dla użytkowników, którzy chcieli odciąć się od amerykańskiego “wielkiego brata” i z tego powodu wybrali przeglądarkę Mozilli. Dlatego nie powinniśmy spodziewać się, że w tej formie Firefox Voice kiedykolwiek znajdzie się wśród innych domyślnych funkcji, któregoś z przyszłych wydań Firefoxa.
Mozilla to projekt pierwotnie zainicjowany przez Netscape Communication, którego pierwotnym założeniem był rozwój przeglądarki Netscape Navigator, która odeszła ostatecznie w zapomnienie. | CHIP