Zuckerberg uważa, że VR i AR zmienią nasze życie
Zdaniem szefa Facebooka każda dekada ma swoją główną platformę. W latach 90. był to desktop, później – internet, a ostatnie dziesięciolecie zdecydowanie należało do smartfonów. W ciągu kolejnej dekady milioner jest przekonany, że najbardziej rozwojowym sprzętem będą platformy VR i AR. Jego zdaniem nawet jeżeli dzisiejsze modele gogli są jeszcze niezgrabne, to przed 2030 rokiem będą one na tyle komfortowe, że zmienią nasze podejście do życia. Będziemy używać ich w zdalnej pracy, po to, by podkreślać swoją obecność w miejscu, w którym faktycznie nas nie ma. Ma to przyczynić się do spopularyzowania pracy zdalnej i jednocześnie obniżenia kosztów życia. Nie będzie już trzeba bowiem przeprowadzać się do droższych, dużych miast, by znaleźć dobrze płatną posadę.
Oculus Connect 6: odłóż kontroler i dotknij wirtualnych przedmiotów
To nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Facebook od wielu lat rozwija gogle VR i przy każdej sposobności podkreśla, że to właśnie w wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości kryje się przyszłość. Już w przyszłym roku zadebiutuje Facebook Horizon. Będzie to platforma społecznościowa dostępna z poziomu gogli VR. Pozwoli ona na rozwijanie relacji z innymi osobami, granie w gry i przeżywanie wspólnych doświadczeń. Spółka Zuckerberga namiętnie kupuje też mniejsze startupy, które pomogą mu w rozwijaniu imperium AR/VR. We wrześniu Facebook zakupił chociażby CTRL-Labs, która zajmuje się rozwijaniem opasek przetwarzających myśli na komendy. Przejęto także Luxotticę, która pracuje nad okularami AR o nazwie Stella i goglami VR – Orion. | CHIP