Obecnie trzy modele VW ID. doczekały się ujawnienia produkcyjnej wersji i wpadły na linie produkcyjne i jest to hatchback ID.3, crossover ID.4 oraz crossover ID.6, ale wiemy już, że na rynek nadchodzi ID.5 (wersja coupe ID.4). Na modele pokroju ID.1, czy ID.2 jeszcze poczekamy, ale Volkswagen na szczęście utrzymuje naszą uwagę specjalnymi sportowymi wersjami obecnych modeli w formie wydań GTX.
Czytaj też: Elektryczna przyszłość Lexusa ujawniona. Poznaliśmy plany marki na EV
Wiemy już, czego po tych GTXach można oczekiwać, jako że niedawno premierę zaliczył pierwszy model w tej rodzinie, czyli ID.4 GTX. Względem oryginału zyskał nieco agresywniejszy wygląd, ale przede wszystkim dodatkowy silnik. Dzięki temu ma nie jeden, a dwa silniki elektryczne na przedniej i tylnej osi, co łącznie podbiło moc z 204 KM do prawie 300 KM.
Elektryczny sportowy hatchback Volkswagena na ten moment istnieje tylko w formie interesującego konceptu ID.X, ale kiedy zadebiutuje, najpewniej na rynku zobaczymy go pod nazwą ID.3 GTX
Podobnej wersji najwyraźniej doczeka się też hatchback ID.3, jak widać po tej ujawnionej przez dyrektora generalnego działu samochodów osobowych Volkswagena, Ralfa Brandstättera, fotce z koncepcją ID.X w roli głównej. Tak przynajmniej nazywa ten jednorazowy model CEO oddziału, zdradzając, że najpewniej doczekamy się jego produkcyjnej wersji w wydaniu ID.3 GTX.
Czytaj też: Mahle stworzyło rewolucyjny elektryczny silnik bez magnesu
Wedle ujawnionych informacji na Linkedin ID.3 GTX względem tradycyjnego ID.3 będzie nie tylko zasilany parą silników elektrycznych, ale też może zrzucić sporo wagi, bo w koncepcji okrojono ją o aż 200 kg. Z napędem na wszystkie koła model będzie jeszcze zrywniejszy i ciekawszy dla ludzi, którzy szukają czegoś więcej, niż miejskiego BEV. Niestety o tym sportowym hot hatchu na ten moment nie wiemy nic, a nic, jeśli idzie o premierę
Czytaj też: Tesla chwali się pierwszym megacastem i potwierdza akumulatory 4680
Oczywiście to dopiero koncepcja, która może zostać przerobiona w wersji produkcyjnej, co tyczy się również jej możliwości, ale w tym wydaniu sportowe ID.3 GTX przyspiesza do setki w 5,3 sekundy, czyli o aż 2 sekundy szybciej względem ID.3. Dodatkowo Volkswagen postarał się o tryb driftu, czyli możliwości napędzania tylko tylnej osi, jak również o obniżone zawieszenie, masywne felgi z niskoprofilowymi oponami oraz neonowe akcenty wewnątrz i na zewnątrz.