Zwyczajne samochody elektryczne typu BEV bazują zwykle na zestawie ogniw w formie akumulatorów, które ważą swoje i magazynują dziesiątki kWh. Są przez to drogie i ciężkie, ale dodatek do nich superkondensatora znacząco wpływa na ich możliwości. Nie jest to specjalnie łatwe, co potwierdza brak takich rozwiązań na masowym rynku, ale to podejście jest i tak bardzo obiecujące.
Czytaj też: Mahle stworzyło rewolucyjny elektryczny silnik bez magnesu
Nawa Racer to pierwszy motocykl z superkondensatorem, który może pokazać konkurencji, jak wiele tracą właśnie bez superkondensatorów w swoich pojazdach
Przykładem tego jest Nawa Racer, którego pokład energetyczny składa się z zaledwie 9 kWh akumulatora, zapewniającego do 180 km zasięgu na jednym ładowaniu. Jednak dodanie do tej mieszanki superkondensatora (nazywanego również ultrakondensatorem) o pojemności zaledwie 0,1 kWh podbija jednak ten zasięg do 300 km, odblokowując jednocześnie ogromny potencjał przyspieszenia.
Superkondensatory są bowiem fenomenalne w swoim działaniu, bo choć nie są w stanie magazynować dużo energii w stosunku do masy lub objętości, to mogą ładować się i rozładowywać znacznie szybciej. Firma Nawa Technologies dostrzegła w tym szanse na znaczne poprawienie skuteczności rekuperacyjnego hamowania, która zapewnia wspomniany wzrost zasięgu w środowiskach miejskich.
Czytaj też: Ktoś prosił o podświetlane zaciski hamulcowe Brembo G Sessanta?
Styl jazdy jest bowiem kluczowy, jako że im więcej zahamowań, tym więcej energii jest w stanie odzyskać pokładowy superkondensator. Ciągle pozostaje jednak pytanie, jak dokładnie motocykl Nawa Racer będzie w stanie zbierać tak dużo energii do ładowania akumulatora w trakcie jazdy. Odpowiedź na to pytanie ponoć przyjdzie szybciej, niż myślimy, bo ponoć już trwają prace projektowe nad pierwszym prototypem tego elektrycznego motocyklu z superkondensatorem, który ponoć zostanie ujawniony w trzecim kwartale bieżącego roku.
Czytaj też: Ładowanie elektrycznego samochodu w 10 minut w zasięgu kanapkowych akumulatorów
Co ważne, za Nawa Racer odpowiada kilka firm, bo prace projektowe zostały wykonane przez Envisage Group z Wielkiej Brytanii, Akka Technologies zajmie się opracowaniem układu napędowego i aluminiowego nadwozia, FAAR SAS opracuje system zarządzania akumulatorem, a jej spółka zależna Pronergy zaprojektuje wielotrybowy elektroniczny system dystrybucji energii. Finalnie owoc tych wspólnych prac zostanie przetestowany przez YSY Group.