SuvFiat ujawniony, ale premiera dopiero nadejdzie
Nowy crossover Fiata, będący ewidentnie przedstawicielem segmentu B, który ponoć powoli umiera i będzie wymagał przejścia na elektryczny napęd, aby utrzymać ceny na racjonalnym poziomie, nie bez powodu został zaprezentowany w Brazylii. W Południowej Ameryce Fiat funkcjonuje już od kilku lat dosyć ekskluzywnie, jak możemy ocenić po premierze Argo w 2017 roku, czy Cronosa rok później. Najpewniej więc ten samochód również będzie czymś unikalnym i przeznaczonym wyłącznie na ten rynek.
Nie bez powodu obecnie jego nazwa brzmi SuvFiat, ponieważ w rzeczywistości to my, wybierzemy jego nazwę spośród trzech zaproponowanych, choć jak sugeruje język na stronie, gdzie możecie tego dokonać, Fiatowi zależy najbardziej na opinii Brazylijczyków. Tak czy inaczej, zagłosować może każdy, decydując się na Fiata Tuo, Domo lub Pulse. Cała zabawa polega na zbieraniu głosów i tak też słowo, które zdobędzie najwięcej głosów w najbliższych dniach, stanie się oficjalną nazwą nowego crossovera segmentu B firmy, kiedy to ten do sprzedaży w Brazylii we wrześniu tego roku. Niestety jego dostępność zostanie zapewne ograniczona właśnie do tego regionu.
SuvFiat wyjątkowym modelem w ofercie
Z tego, co już wiemy, ten nowy crossover Fiata bazuje na nowej platformie MLA, a nie MP1, z której to korzysta wspomniany Argo i Cronos, co jest dosyć dziwne, jako że pozwoliłoby firmie na kompensację kosztów produkcyjnych. Jednak Fiat wybrał platformę MLA o niejasnych powiązaniach z MP1 przez jej wyższą wydajność, wytrzymałość i wygodę, jak również wyższy poziom bezpieczeństwa oraz niespotykane dotąd rozwiązania mechaniczne. Innymi słowy, ten nowy samochód będzie znacząco odróżniał się od obecnych modeli Fiata w Brazylii, choć jego wygląd ewidentnie do nich nawiązuje, łącząc inspirację nimi z bardziej surowymi wstawkami, pasującymi do crossoverowego charakteru pojazdu na czele z fałszywymi końcówkami wydechu.
Warto też zaznaczyć, że widoczny na zdjęciach nowy crossover Fiata występuje we flagowym wydaniu, o czym świadczy kontrastujący z nadwoziem czarny dach i osłony nadkoli oraz progów bocznych, dwukolorowe felgi z aluminium i reflektory LED. Wnętrze pozostaje jednak tajemnicą, jak również układ napędowy, choć na jego temat co nieco ujawnili redaktorzy serwisu Motor1.
Według ich nieoficjalnych informacji ten kompaktowy crossover we flagowym wydaniu będzie wyposażony w turbodoładowany, trzycylindrowy silnik o pojemności 1,0 litra na bazie jednostki 1.0 Firefly prosto z modelu Argo. W grę ma wejść moc na poziomie około 125 koni mechanicznych i moment obrotowy poniżej 200 Nm, a te wartości będą trafiać zapewne na przednie koła przez sześciobiegową automatyczną skrzynię biegów. Słabsze wersje sięgną po wolnossący silnik benzynowy o pojemności 1,3 litra, mocy 109 KM i 139 Nm momentu obrotowego w połączeniu ze skrzynią CVT, ale są to szczegóły, do których warto podchodzić z przymrużeniem oka.