ISS jest stale zaopatrywana w żywność, wodę i tlen, dlatego trudno stwierdzić, by znajdujący się tam astronauci byli niezależni od pozostałych mieszkańców Ziemi. Jeśli ludzkość ma zamiar kiedykolwiek przez dłuższy czas przebywać w kosmosie, czy to na Księżycu, Marsie, czy na pokładzie statku, to konieczne będzie zapewnienie znacznie wyższej samowystarczalności. Ta zaczyna się od produkowania żywności, a tak się składa, że uprawy to jeden z podstawowych sposobów.
Obecnie naukowcy próbują odpowiedzieć na pytanie związane z tym, jak najefektywniej podlewać rośliny w przestrzeni kosmicznej. Powiązany z tym projekt, zwany Plant Water Management (PWM) analizuje sposoby zapewniania dostępu do wody i powietrza roślinom rosnącym na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Poprzednie eksperymenty dowiodły, że rośliny mogą rosnąć w kosmosie, choć mikrograwitacja częściowo utrudnia ten proces.
Rośliny w przestrzeni kosmicznej są poddawane nieco innym prawom aniżeli na Ziemi
Wygląda bowiem na to, że przestrzeń kosmiczna sprawia, iż rośliny są bardziej podatne na skażenie mikrobami. Niektóre cynie hodowane na ISS w 2015 roku zostały wybite przez grzyby, choć astronauta Scott Kelly uratował część roślin. Ogromną różnicę stanowi również zachowanie roślin w takich warunkach, ponieważ ich systemy korzeniowe rozwijają się zupełnie inaczej niż na Ziemi.
W efekcie przy uprawach w kosmosie rozważa się stosowanie dwóch głównych sposobów na podlewanie roślin. Pierwszy, znany z realiów naszej planety, opiera się na dostarczaniu płynów do gleby. Drugi natomiast zakłada udział tzw. hydroponiki, gdzie korzenie znajdują się “na wierzchu” i są traktowane swego rodzaju mgiełką. Aby przekonać się, która metoda jest bardziej wydajna, naukowcy użyli sztucznych roślin umieszczonych na ISS. Były one podlewane i poddawane obserwacjom, aby ustalić, jak wchłaniana jest woda, składniki odżywcze i cukry.
Jak na razie nie zaprezentowano wyników eksperymentu, choć wiadomo, że zakończył się on na początku kwietnia. Jednym z założeń badania było to, że stosowana metoda musiała być skuteczna przez cały cykl życia rośliny. Innymi słowy, wysoka wydajność danej techniki na etapie kiełkowania znaczyła niewiele, jeśli na kolejnych roślina całkowicie padała. Co ciekawe, pierwszą rośliną wyhodowaną w przestrzeni kosmicznej był rzodkiewnik – dokonano tego na pokładzie radzieckiej stacji kosmicznej Salut-7 w 1982 roku.