Aktualizacja. Ośiadczenie Huawei
Huawei szanuje decyzję Sądu Administracyjnego w Sztokholmie, choć jest nią rozczarowany. Jesteśmy jednak świadomi, iż nie jest ona ostatecznym orzeczeniem w naszej sprawie. Obecnie dokładnie analizujemy decyzję sądu oraz jej uzasadnienie, aby móc określić dalsze środki prawne, które należy podjąć w celu ochrony praw i interesów naszej firmy. Jednocześnie deklarujemy pełną gotowość do prowadzenia z odpowiednimi podmiotami konstruktywnego dialogu, w celu wspólnego wypracowania rozwiązań pozwalających rozwiać wszelkie obawy związane z bezpieczeństwem.
PTS nadal nie przedstawił ani jednego dowodu na to, że sprzęt Huawei może mieć jakiekolwiek braki techniczne związane z bezpieczeństwem. Przeciwnie, w uwagach przedłożonych Sądowi, PTS wyraźnie stwierdził, że “nie ma żadnych podstaw, aby twierdzić, że w sprzęcie lub oprogramowaniu firmy Huawei występują luki techniczne”.
Cyberbezpieczeństwo jest w Huawei najwyższym priorytetem. Analiza stopnia cyberbezpieczeństwa powinna wynikać z obiektywnych i mierzalnych faktów, a nie subiektywnych przypuszczeń, spekulacji i niemających pokrycia w rzeczywistości pomówień. Zachęcamy tym samym szwedzkie władze do polegania na obiektywnych, bezstronnych i w pełni weryfikowalnych standardach bezpieczeństwa.
Zawirowania wobec sprzętu 5G Huawei w Szwecji
Całą sprawa rozpoczęła się pod koniec 2020 roku wraz z pojawieniem się wymogów aukcji częstotliwości sieci 5G w Szwecji. Zakładały one zakaz używania sprzętu Huaweia podczas wymogów sieci nowej generacji.
Huawei skierował sprawę do sądu, chwilowo wstrzymując postępowanie aukcyjne. Miejscowy regulator odwołał się od tej decyzji i Sąd Apelacyjny wznowił akcję, pozostawiając Chińczykom dochodzić swoich racji w sądach kolejnych instancji.
Czytaj też: Xiaomi bardziej wartościowe niż BMW. Raport Kantar BrandZ Global 2021
5G Huawei nadal zablokowane w Szwecji
Sąd administracyjny w swoim orzeczeniu podtrzymał zakaz używania sprzętu Huaweia do budowy sieci 5G. Firma nie zamierza się poddawać. Nie wiadomo jeszcze, czy będzie kontynuować sądową batalię w Szwecji, czy też skieruję sprawę do organów międzynarodowych.
Czytaj też: realme GT czy Xiaomi Mi 11i? Porównanie dwóch mocnych Chińczyków ze Snapdragonem 888
Ericsson ma czego się obawiać
Najbardziej stratny na tej sytuacji może być szwedzki Ericsson. Firma wielokrotnie podkreślała, że ograniczanie konkurencji poprzez blokowanie Huaweia jest szkodliwe dla rozwoju rynku, jak również pozycji samego Ericssona.
10% przychodów firmy pochodzi z rynku chińskiego i Ericsson ciągle ma nadzieję na coraz większą ekspansję w Państwie Środka. Dzisiaj możemy zakładać, że do tego nie dojdzie. Doniesienia z Chin mówią jasno, że dalsza przyszłość Ericssona w Chinach będzie uzależniona od decyzji szwedzkich sądów.