Problemy z dostępnościami kart graficznych były już wałkowane tysiące razy. W skrócie – problemy z podażą przez pandemię, wzrost popytu z racji przesiadywania w domu, premiera konsol nowej generacji, osoby kupujące karty tanio i sprzedające drożej i kryptowalutowi górnicy. Te czynniki najbardziej wpłynęły na obecną sytuację, która utrzymuje się od wielu miesięcy, ale która najwyraźniej powoli zaczyna łapać trend spadkowy.
Czytaj też: Telefon nie działa, bo nadajnik był za wysoki? Będą powstawać osiedla bez zasięgu
Wedle powyższego wykresu użytkownika @gregabl z Reddita, w połowie maja ceny używanych kart graficznych na rynku osiągnęły szczyt w stosunku do swojej wydajności w kopaniu Ethereum. Jako że hashrate pozostaje stały dla wszystkich modeli kart, to tego typu stosunek idealnie ujawnia trend cenowy dla procesorów graficznych. Co najważniejsze, prezentuje, że ceny modeli z drugiej ręki spadają. W Polsce jednak wydają się być bez zmian.
Czytaj też: Gry z FidelityFX Super Resolution AMD. Poznaliśmy już listę
Dlaczego ceny używanych kart graficznych spadają?
Średni koszt jednego MH spadł z 26$ w połowie maja do 20 $ w ostatnich dniach. Trzeba jednak zaznaczyć, że analizie zostały poddane karty graficzne sprzedane tylko na eBayu, czyli jednym z największych serwisów ogłoszeniowych. Największy trend spadkowy zaliczyły karty o wysokiej wydajności pokroju RTX 3090 (spadek o 32%), RTX 3080 i RTX 3070 (spadek o 25%). Nic dziwnego, bo górnicy, po “wykopaniu swojego”, chcą dodatkowo zarobić z racji obecnego stanu rynku jeszcze na samej sprzedaży.
Czytaj też: Tamagotchi powraca w nowoczesnej wersji. Oto Tamagotchi Smart
Powodów takiego spadku cen można doszukiwać się w naprawdę wielu miejscach, jak to zwykle bywa na tak bardzo złożonym rynku. Z jednej strony mamy odciągnięcie w pewnym stopniu uwagi górników na nową kryptowalutę Chia, z drugiej ogromny spadek cen kryptowalut w ostatnich tygodniach. Jednak to, co wydaje się największą przyczyną, to ogłoszenie ETH 2.0 z premierą w tym roku. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj, a w skrócie idzie o to, że sieć Ethereum nie będzie już wymagać kart graficznych do kopania.