Ustalenia w tej sprawie, dostępne na łamach Current Biology, sugerują bowiem, że w rzeczywistości naukowcy mieli do czynienia z nieznanym wcześniej gatunkiem, określanym mianem Oculudentavis naga. Jego pozostałości są dość rozbudowane, bo obejmują m.in. kompletą czaszkę pokrytą łuskami i tkanką miękką. Szczątki pochodzą sprzed około 99 milionów lat.
Czytaj też: Australotytany – odkryto nową rodzinę gigantycznych dinozaurów
Aby zebrać informacje na temat tych szczątków, naukowcy wykorzystali tomografię komputerową, która umożliwiła im porównanie budowy gatunku Oculudentavis naga oraz znalezionego wcześniej Oculudentavis khaungraae. Najbardziej zaskakujące okazały się jednak cechy odpowiadające zarówno jaszczurkom, jak i pterodaktylom. Argumenty potwierdzające hipotezę o jaszczurzej naturze znaleziska wynikały z faktu, iż zęby były umocowane bezpośrednio do szczęk, struktury kości i ramion przypominały te spotykane u jaszczurek, a martwe zwierzę było pokryte łuskami.
Początkowo sądzono, że w bursztynie znajdował się młody dinozaur
Co ciekawe, czaszki obu osobników, przypisywanych do dwóch różnych gatunków, na pierwszy rzut oka wydawały się zupełnie odmienne. W toku badań okazało się jednak, iż szczątki mają ze sobą więcej wspólnego niż mogłoby się wydawać. Szczególne podobieństwo odnotowano za sprawą cyfrowych modeli pojedynczych kości, które poddawano później analizom porównawczym.
Czytaj też: Ten dinozaur mógł przestraszyć każdego. I wcale nie chodziło o wygląd
W przypadku pozostałości O. naga naukowcy zwrócili uwagę na podniesiony grzebień i płat luźnej skóry znajdujący się pod pyskiem. Problem polegał na tym, że autorzy badania nie byli w stanie umieścić Oculudentavis na drzewie genealogicznym jaszczurek. Warto zauważyć, że O. naga jest obecnie dostępny w formie cyfrowej. Trójwymiarowe modele są dostępne w sieci za pośrednictwem MorphoSource.