Tytuł zdradza wprawdzie wszystko, ale nie każdy musi przecież wiedzieć, czym dokładnie jest NUC. Zwłaszcza w Polsce, bo tego typu sprzęty komputerowe raczej są domeną rynku USA, gdzie Intel zresztą rezyduje. Next Unit of Computing (NUC), to dla Intela autorska rodzina zestawów komputerowych typu barebone (niekompletne, gotowe pod rozbudowę), które istnieją na rynku już od dobrych ośmiu lat.
Czytaj też: Dostępność laptopów z procesorami Intel Tiger Lake zagrożona
Teraz wedle informacji od @9550pro z Twittera wiemy, że procesor Intel Core i9-11900KB będzie trafiał do NUC 11 Extreme, choć oczywiście nie będzie jedynym, który będzie mógł zagrzać w nim miejsce. Ten zestaw został pokazany już oficjalnie przez firmę podczas targów Computex 2021, ale wtedy nie ujawniono zbyt wielu szczegółów na jego temat i oficjalnie ciągle wiemy o nim niewiele więcej.
Czytaj też: Karty Radeon PRO W6000 już oficjalnie. Oto wersje profesjonalne RX 6000?
Wiemy, po co powstał Intel Core i9-11900KB i pozostałe procesory “B”. Ich przeznaczeniem będą nowe zestawy NUC
Intel chwalił się, że NUC 11 Extreme “Beast Canyon NUC” będzie wyjątkowy w całej rodzinie, bo jako pierwszy wesprze karty graficzne o okazalszej długości. Poza tym przyjmie na pokład procesory 11. generacji z serii – H zarówno Core i5, Core i7, jak i Core i9, czyli dzisiejszego bohatera, którego w formie karty rozszerzeń PCIe możecie podejrzeć powyżej.
Tego typu układ nie jest NUC samym w sobie. To “Compute Element”, który posiada wbudowany na stałe procesor, pamięć operacyjną i masową, a nawet interfejs sieciowy, będąc po prostu sercem zestawu NUC i tym samym bezpośrednim następcą 9. generacji Ghost Canyon.
Czytaj też: Co nam przyniosła czerwcowa aktualizacja Windows 10?
To jednak nie zmienia faktu, że Intel w teorii premierą i9-11900KB, i7-1170B, i5-11500B oraz i3-11100B zapewnił rynkowi pierwsze “desktopowe” procesory na bazie 10 nm technologii. Te bazują na architekturze i konstrukcji mobilnych układów Tiger Lake i nie mają wiele wspólnego z obecnie sprzedawaną 11. generacją Rocket Lake-S. Kupić jednak i tak ich nie możecie, co oznacza, że na te “prawdziwie 10 nm procesory desktopowe Intela” poczekamy aż do premiery Alder Lake-S.