Grandland to nic innego, jak większy odpowiednik Opla Crosslanda, który jak możecie pamiętać, doczekał się odświeżenia w październiku ubiegłego roku. To samo uczyniono teraz z modelem Grandland, który nie tylko porzucił część swojej nazwy, doczekał się wielu zmian wewnątrz, ale też gruntownych poprawek na przedniej konsoli. Oczywiście “wiele”, jak to na odświeżenie, bo daleko mu do międzygeneracyjnych rewolucji.
Czytaj też: Premiera Czinger 21C. Oto nowy hybrydowy hipersamochód z V8 za kabiną
Odświeżenie sprawiło, że o modelu Granland X musimy zapomnieć i wryć sobie w głowę istnienie samochodu Opel Grandland 2022
Z okazji premiery odświeżenia Grandlanda 2022 warto wspomnieć nową Mokkę, która zapoczątkowała nowy styl producenta, który przejawia się w tym crossoverze przede wszystkim na przodzie. To zresztą przednia konsola jest dla tego modelu najważniejsza, bo buduje jego charakter tym szerokim, błyszczącym się klastrem tuż pod maską.
Na jego rogach znalazły się klastry z 84 diodami elektroluminescencyjnym, które odpowiadają za technologię reflektorów LED Matrix. Na przodzie znalazł się nawet system noktowizyjny z kamerą na podczerwień, która jest w stanie wykrywać ludzi i zwierzęta z odległości do 100 metrów dla jeszcze lepszej skuteczności systemów bezpieczeństwa.
Czytaj też: Premiera Rimac Nevera. Oto elektryczny hipersamochód znany jako C_Two
Jeśli chodzi o wnętrze, to Opel Grandland 2022 zyskał tradycyjny w dzisiejszych czasach nowoczesny sznyt, dzięki zmienionej desce rozdzielczej. Na niej (za kierownicą i w centrum) znajduje się klaster dwóch wyświetlaczy cyfrowych zarówno dla zegarów, jak i systemu infotainment. Obok nich znalazły się też m.in. nowe otwory wentylacyjne, czy mniejsza dźwignia zmiany biegów skrzyni automatycznej, dzięki czemu całość sprawia znacznie nowocześniejsze wrażenie.
Czytaj też: Rekord Tesla Model S Plaid. Teraz to najszybszy samochód na ćwierć mili
To jednak nie koniec zmian, bo Granland 2022 zyskał też nowe technologie na czele z 360-stopniową kamerą, adaptacyjnym tempomatem z funkcją stop&go w wersji z automatem, trzymaniem się pasa ruchu czy automatycznym asystentem parkowania. Kwestia napędów to obecnie tajemnica, ale widoczny powyżej model jest hybrydą typu plug-in, która w poprzedniej wersji łączyła turbodoładowany 1,6-litrowy silnik benzynowy z parą silników elektrycznych, zapewniając całkowitą moc 300 koni mechanicznych i 450 Nm z napędem na wszystkie koła.