Nowe odkrycia zespołu naukowców z NASA Ames Research Center, korzystających z międzynarodowego Obserwatorium Gemini oraz 3,5-metrowego teleskopu WIYN w Kitt Peak National Observatory sugerują, że planety wielkości Ziemi mogą skrywać się w układach podwójnych gwiazd. Ponieważ natomiast mniej więcej połowa wszystkich gwiazd znajduje się w układach podwójnych, w szacunkach astronomów może “brakować” wielu egzoplanet.
Planety przegapione?
Naukowcy przyjrzeli się setkom pobliskich gwiazd, które Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS) zidentyfikował jako potencjalnych gospodarzy egzoplanet. Odkryli, że 73 z tych gwiazd to tak naprawdę układy podwójne, które do czasu oglądania przy użyciu Obserwatorium Gemini wyglądały jak pojedyncze punkty światła.
Dzięki 8,1-metrowemu Obserwatorium Gemini uzyskaliśmy wysokiej rozdzielczości obrazy gwiazd-gospodarzy egzoplanet i wykryliśmy gwiezdnych towarzyszy oddalonych o niewielki dystans.Katie Lester z NASA Ames Research Center
Zespół Lester zbadał również dodatkowe 18 układów podwójnych wcześniej znalezionych wśród gospodarzy egzoplanet TESS używając NN-EXPLORE Exoplanet and Stellar Speckle Imager (NESSI) na 3,5-metrowym teleskopie WIYN w Kitt Peak National Observatory.
Naukowcy porównali rozmiary wykrytych planet w układach podwójnych z tymi w układach jednogwiazdowych. Okazało się, że teleskop TESS znalazł zarówno duże, jak i małe egzoplanety orbitujące wokół pojedynczych gwiazd, ale wokół układów podwójnych tylko duże planety.
Populacja planet wielkości Ziemi może krążyć wokół układów podwójnych i pozostawać niewykryta przy użyciu tranzytu – najpopularniejszej metody wykrywania egzoplanet. Już wcześniej podejrzewano, że planety w układach podwójnych mogą być tak właśnie pomijane.
Ponieważ około 50% gwiazd znajduje się w układach podwójnych, możemy przegapić odkrycie i szansę na zbadanie wielu planet podobnych do Ziemi.Katie Lester