Kiedy SI dopiero raczkowało, usłyszałem albo gdzieś przeczytałem, że gdyby tak wykorzystać do wyszkolenia maszynowego systemu sztucznej inteligencji wszystkie przeżycia z naszego życia, to uzyskalibyśmy ten “inteligentniejszy” i wyzbyty z emocji odpowiednik naszej osoby w cyfrowym ujęciu. Ile jest w tym prawdy? Nie wiem, ale wydało mi się to na tyle ciekawe, że zapamiętałem to aż do dziś. Nie jest to jednak bezpośrednio powiązane z tematem, bo ten dzisiejszy może i dotyczy sztucznej inteligencji, ale tego, co już stworzyła.
Czytaj też: Naukowcy stworzyli najbardziej stabilny termicznie materiał i go nie rozumieją
Co ciekawe, już teraz wykorzystuje się sztuczną inteligencję podczas projektowania nowych układów. Obecnie bierze ona udział tylko w etapie planowania podstawy dla chipów, co samo w sobie jest ponoć żmudnym dla ludzi procesem. Na tym jednak etapie badacze nie mają zamiaru się zatrzymywać.
Rewolucyjne układy sztucznej inteligencji w zasięgu ręki?
Ostatnie badania firmy Google, które doczekały się publikacji w naukowym Nature, szczegółowo opisują to, w jaki sposób można wykorzystać sztuczną inteligencję do ulepszenia obecnych praktyk projektowania półprzewodnikowych układów, będących wynikiem ponad 60 lat studiów inżynieryjnych i fizycznych. Wszystko rozbija się do głęboką sieć neuronową oraz uczenie maszynowe, dzięki któremu system “uczy się” i “szkoli” projektować układy na bazie tych dobrych i złych rozwiązań.
Czytaj też: Pamięć V-Cache kluczem wzrostu wydajności Zen 3+ AMD
Badanie wspomina, że wyszkolony system bazuje na ponad 10000 projektów układów stworzonych głównie przez ludzi. To ci, jako czołowi specjaliści, zajmują się umieszczaniem na półprzewodnikowych płytkach krzemowych makrobloków, czyli gotowych układów tranzystorów, których rozmieszczenie względem siebie i pozostałych elementów układu ma kluczowe znaczenie dla wydajności i energooszczędności.
Stworzone przez sztuczną inteligencję układy wywołują dziwne ciarki na plecach. SI ponownie pokazało, że drzemiący w niej potencjał jest ogromny i… przerażający
Patrząc poniżej, gdzie na rysunku a) przedstawiono układ opracowany przez inżyniera, a na rysunku b) ten od sztucznej inteligencji, można powiedzieć, że ta jest jeszcze na etapie chaotycznie bawiącego się w układanie klocków dziecka, ale to tylko powierzchowna ocena. Warto jednocześnie wiedzieć, że sygnały elektryczne muszą przechodzić przez różne komponenty chipa, aby uzyskać działający półprzewodnik, a sam sposób rozmieszczenia bloków tranzystorów ma ogromny wpływ na wydajność.
Czytaj też: Brakuje dysków dla farm Chia? Firma Backblaze pomoże
Po testach stwierdzono, że te stworzone przez sztuczną inteligencję układy przewyższają te zaprojektowane przez zespoły inżynierów. Nie dość, że przewyższają, to zostały opracowane w mniej niż sześć godzin, a nie w całe tygodnie lub miesiące, jak to jest w przypadku dzieł ludzkich rąk. Sztuczna inteligencja w ramach tych testów wykazała nawet zdolność do rozwiązywania problemów z rozmieszczeniem, z którymi nigdy wcześniej nie miała do czynienia, czyli których nie nauczyła się na podstawie tworzących ją danych.