W związku z tym przedstawiciele agencji informują o śmiałych planach dotyczących umieszczenia teleskopu na Srebrnym Globie, a dokładniej rzecz biorąc – po jego ciemnej, niewidocznej z Ziemi stronie. W ten sposób udałoby się rozwiązać jeden z największych problemów wynikających z naziemnych obserwacji: pominąć zakłócenia generowane przez atmosferę naszej planety oraz zamieszkujących ją ludzi.
Czytaj też: Chińska agencja kosmiczna ma coraz śmielsze plany. O co chodzi tym razem?
Radioteleskop zwany Lunar Crater Radio Telescope miałby składać się łącznie z ponad 100 tysięcy anten i powinien dostarczyć informacji między innymi na temat powstania pierwszych gwiazd oraz całego wszechświata. Naukowcy skupiają się bowiem na tzw. mikrofalowym promieniowaniu tła, które po raz pierwszy wykryto w 1964 roku. Do jego powstania najprawdopodobniej doszło wkrótce po powstaniu wszechświata – około 400 tysięcy lat po tym wydarzeniu miała miejsce emisja fotonów związanych z neutralnym wodorem.
Teleskop na Księżycu pozwoli uniknąć zakłóceń spotykanych na powierzchni Ziemi
Po tym jak Wielki Wybuch pośrednio doprowadził do powstania mikrofalowego promieniowania tła, nadal trwała tzw. ciemna era wszechświata. Składał się on bowiem głównie z neutralnego wodoru, fotonów i ciemnej materii. Przestrzeń kosmiczna była więc wtedy nawet ciemniejsza niż ma to miejsce obecnie. Aby zrozumieć, jak dokładnie wtedy funkcjonowała, naukowcy będą potrzebowali instrumentów takich jak Lunar Crater Radio Telescope. Dzięki nim dowiedzą się, jak powstaje ciemna materia i ciemna energia, które – choć nigdy nie zaobserwowane – mogą stanowić nawet 95% masy wszechświata.
Czytaj też: Supermasywna czarna dziura widziana przez różne teleskopy. Zobaczcie nowe nagranie
Co ciekawe, projekt teleskopu stanowi część programu NASA Institute for Advanced Concepts (NIAC), który zapewnia finansowanie innowacyjnym pomysłom w zakresie kosmicznych technologii. Agencja chce w ten sposób napędzać sektor kosmiczny, uzyskując rozwiązania przydatne zarówno na Ziemi, jak i poza jej granicami. Jeśli chodzi o inne teleskopy, na które astronomowie ostrzą sobie zęby, to z pewnością nie można przegapić działalności Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, który będzie najpotężniejszym tego typu instrumentem w historii.