iPhone 13 może być trudny do… rozpoznania
Jeśli wygląd iPhone’a ma pokazywać otoczeniu, że mamy najnowsze model to w przypadku iPhone’a 13 będzie to trudne. Nowe smartfony będą nie tylko wyglądać niemal tak samo jak seria 12, ale też będą miały identyczne wymiary oraz parametry ekranów. Choć według przecieków może się pojawić jedna mała zmiana, o której za moment.
Zmiany w środku będą w zasadzie standardowe. Dostaniemy nowy procesor Apple A15 Bionic, który jak co roku będzie jeszcze wydajniejszy i oczywiście bardziej amazing. Zmianą, która zdecydowanie się przyda, byłby modem sieci 5G nieograniczony tylko do amerykańskiego rynku.
Czytaj też: Test karty graficznej Gigabyte GeForce RTX 3070 Ti Vision OC
Widoczną, ale bardzo subtelną, zmianą wizualną może być mniejsze wcięcie w ekranie, o którym mówi kolejna grafika przedstawiająca specyfikację iPhone’ów 13 oraz minimalnie zmiany w wyglądzie aparatów.
Przecieki mówią o nowym aparacie ultra-szerokokątnym. Trzeba przyznać, że ten rodzaj aparatów w smartfonach mocno rozwinął się w ostatnim czasie we flagowcach z Androidem, więc Apple ma tutaj co nadrabiać.
Ceny iPhone’a 13 nie powinny zaskoczyć. Opóźnień premiery nie widać
Na powyższych grafikach możecie zobaczyć, że ceny iPhone’ów 13 nie powinny zaskoczyć i raczej pozostaną na dotychczasowym poziomie. Choć słabnąca złotówka w stosunku do dolara może je nieco podnieść nad Wisłą.
O opóźnieniach premiery na razie nic nie wiadomo, więc powinniśmy się jej spodziewać w okolicach września-października.