Tym, co wyróżnia ten obiekt, jest jego ogromna masa. C/2014 UN271, określana również mianem komety Bernardinelliego-Bernsteina, jest bowiem nawet 1000-krotnie masywniejsza od typowej komety. Istnieje nawet możliwość, że jest to najbardziej masywna kometa znaleziona przez naukowców.
Czytaj też: W stronę Słońca leci ogromna kometa. Co o niej wiemy?
W momencie prowadzenia obserwacji kometa Bernardinelliego-Bernsteina znajdowała się około 19 jednostek astronomicznych od Słońca. Dystans ten był około dwukrotnie większy od dzielącego Saturna i Słońce, więc można się domyślić, jak niewielkie ilości światła słonecznego docierają do C/2014 UN271.
Kometa C/2014 UN271, zwana kometą Bernardinelliego-Bernsteina, ma nawet 100 kilometrów średnicy
Michele Bannister z Uniwersytetu Canterbury przyznała, że na pierwszy rzut oka uznała, jakoby zdjęcia komety były nieudane. Okazało się jednak, iż kolejne były na tyle wyraźne, by udało się ocenić, co widać na fotografiach. Przede wszystkim zespół badawczy pod wodzą Bannister zwrócił uwagę na obecność komy, czyli swego rodzaju ogona. Poza tym autorzy badania oszacowali, że jądro tego obiektu ma około 100-kilometrową średnicę.
Czytaj też: Egzoplaneta posiada izotopy węgla niespotykane poza Ziemią. Znajduje się zaledwie 300 lat świetlnych stąd
Wiadomo, że najbliższy naszej planety przelot komety Bernardinelliego-Bernsteina powinien nastąpić w styczniu 2031 roku. Ryzyko potencjalnej kolizji z tym obiektem jest w zasadzie znikome, jednak poświęcone mu badania mogą dostarczyć informacji dotyczących przewidywania trajektorii ciał niebieskich. Coraz częściej mówi się bowiem o ryzyku kolizji z asteroidami i kometami, na podobnej zasadzie jak to miało miejsce 66 mln lat temu.