Wlicza się w to między innymi automatyczne śledzenie zagubionych statków, odnajdywanie zaginionych samolotów czy też możliwość powszechnego korzystania z obrazów satelitarnych.
Czytaj też: Sztuczne satelity mogą pomóc w obronie Ziemi przed asteroidami
Co ciekawe, jedną z najważniejszych ról w tym przedsięwzięciu odegrał Jetson Nano, chip stworzony przez Nvidię. Komputery są zdolne do uruchomienia złożonych algorytmów opartych na sztucznej inteligencji. Urządzenia są przy tym stosunkowo tanie, bo kosztują 120 dolarów i mają wymiary wynoszące zaledwie 7 na 4,5 centymetra. Warto mieć na uwadze, że w realizacji pomysłu wzięła polska firma SatRevolution, która zajmuje się tworzeniem tzw. cubesatów.
Przetwarzanie w kosmosie obrazów ukazujących Ziemię nie było wcześniej możliwe ze względu na ograniczenia technologiczne. Komputery w przestrzeni kosmicznej są wystawione na kontakt z promieniowaniem, a jakby tego było mało, podlegają też działaniu ciśnienia oraz bardzo niestabilnych temperatur, wynoszących od plus 60 do minus 160 stopni Celsjusza.
Komputery w kosmosie mogłyby zrewolucjonizować badania z perspektywy satelitów
Kiedy już SatRevolution skończy projektowanie, a Spiral Blue odpowiednio przetestuje własne technologie, zostaną przeprowadzone badania oceniające skuteczność ochrony przed promieniowaniem kosmicznym. Jak przekonuje Taofiq Huq, jeśli uda się znacząco zwiększyć pojemność satelitów i skutecznie rozłożyć koszty początkowe, to przedstawiona technologia mogłaby być naprawdę tania.
Czytaj też: Nowy satelita Sił Kosmicznych USA skorzystał z podwózki samolotu
Aplikacja tworzona przez Spiral Blue mogłaby pomóc w przypadku poszukiwania zaginionych samolotów. Oprogramowanie nie tylko uwieczniałoby poszczególne pojazdy, ale też przesyłało do systemu poświęcone im informacje. Spiral Blue planuje wysłać następny ładunek w kosmos w grudniu tego roku, zbliżając się do ustalonego celu.