Cisza i spokój od sąsiadów związana z życiem w wolnostojącym domu, to ewidentnie największa zaleta względem życia w mieszkaniu. Osiągnięcie zupełnego odizolowania sąsiedzkich dźwięków nie jest jednak łatwe i tanie, bo dźwiękoszczelne materiały swoje kosztują. Jednak jako że nikt nie lubi słuchać muzyki sąsiadów, programów telewizyjnych czy głośnych rozmów, to specjaliści kombinują, kombinują i ostatnio wykombinowali wyjątkowe śrubki.
Czytaj też: Nuklearne zbrojenie Chin trwa, zbudowano ponad sto nowych silosów
Przed Wami rewolucyjne przeciwdźwiękowe śrubki ze sprężynami. W teorii to coś prostego, ale w praktyce mogą zapewnić wielu spokój
W grę wchodzą szwedzkie śrubki ze sprężynami, za których opracowanie odpowiada zespół prowadzony przez Håkana Wernerssona. Owoc? Prosta i mniej kosztowna alternatywa dla materiałów dźwiękoszczelnych. Określa się je mianem “Rewolucyjnej Śruby Pochłaniającej Dźwięk” lub w skrócie Śruby Dźwiękowej, a na każdą z nich składa się gwintowana część u dołu, sprężyna śrubowa w środku oraz oczywiście wierzchnia główka na stosowny bit.
Czytaj też: Kto ma najszybszy Internet w Polsce? UKE pokazuje dane
Montaż tego typu śrubek sprowadza się do włożenia go we wcześniej wywiercony otwór w płycie gipsowo-kartonowej i zapewniający mu wsparcie profil (wspomina się o drewnianym). Podczas wkręcania należy śrubę wkręcić tylko do poziomu zewnętrznej powierzchni płyty, dzięki czemu sprężyna tworzy kilkumilimetrową szczelinę pomiędzy legarem a spodem płyty gipsowo-kartonowej. Tutaj rozpoczyna się akustyczna magia.
Kiedy fale dźwiękowe z sąsiedniego mieszkania przechodzą przez drewniane belki stropowe i trafiają wreszcie do śrub dźwiękowych. Obecne w nich sprężyny ograniczają przenoszenie się wibracji na płytę gipsowo-kartonową i w rezultacie ludzie w pomieszczeniu słyszą mniej hałasu. Wykazano to w testach laboratoryjnych z udziałem tradycyjnych płyt kartonowo-gipsowych.
Czytaj też: Nowy oficjalny render bombowca B-21 Raider ujawniony
Wyniki wskazały, że te przeciwdźwiękowe śrubki ze sprężynami obniżyły poziom dźwięku przedostającego się przez ścianę o 9 decybeli. W porównaniu do ściany z tradycyjnymi śrubami obniżono postrzegany hałas o około połowę. Te śrubki sprawdziły się nawet podczas testów na suficie salonu fryzjerskiego, gdzie dotychczasowe standardowe śruby zostały po prostu zastąpione śrubami dźwiękowymi.
Największa wada? Cena… ale choć ta jest “wysoka jak na śrubę”, to ponoć jednocześnie niska, jak na system izolacji akustycznej. Ile więc te śruby antydźwiękowe kosztują? Tego na ten moment nie wiemy, bo nie wspomina o tym nawet sama firma Akoustos , która na ten moment w sieci praktycznie nie istnieje.