Poniżej możecie zobaczyć wykres ujawniający światową sprzedaż laptopów w latach od 2019 do 2022 roku, z czego dane tylko z pierwszych dwóch są pewne, a pozostałe stanowią rzecz jasna tylko szacunki. Pierwsze dwa słupki interesują nas tradycyjnie najbardziej, bo wskazują, jak sprzedaż laptopów różniła się w porównaniu “zwyczajnego” do pandemicznego roku.
Czytaj też: Test Silicon Power P34A80 512 GB. Ten test udowadnia, że na dysk łatwo się naciąć
TrendForce wskazał, jak wypadnie sprzedaż laptopów w 2021 roku i jak świetny okres na tym rynku mają za sobą producenci
Różnica jest rzecz jasna ogromna, bo sprzedaż wzrosła z 163,7 do 206,1 milionów egzemplarzy, co stanowi wzrost o prawie 26%. Szacunki wskazują, że nie będzie to koniec równie imponujących wzrostów, bo w 2021 roku sprzedać ma się 236,6 mln laptopów, a więc o prawie 15% więcej względem ubiegłego roku. W 2022 roku sprzedaż ma jednak zmaleć o około 7% względem roku poprzedniego, nadal przewyższając sprzedaż nawet w 2020 roku.
Ogromną rolę na rynku laptopów odgrywają Chromebooki, czyli modele ze specjalnym systemem Google, ograniczającym nas głównie do usług tej firmy. Do pracy, czy nauki i przeglądania internetu ten sprzęt spisuje się z nawiązką, ale jego możliwości względem laptopa z Windowsem, to mały żart. Nic w tym jednak dziwnego, bo napędzający je system Chrome OS, powstał po to, aby korzystać przede wszystkim z uruchamiania aplikacji internetowych.
Czytaj też: Napływ kart graficznych na Newegg. Cena ciągle wysoka, a za dostawę 620 zł
Swoją drogą, w ostatnich latach Chromebooki mają coraz większy udział na rynku notebooków i w tym roku ich sprzedaż osiągnie historyczny szczyt na poziomie 47 milionów sztuk, co oznacza oszałamiający wzrost o 50% względem poprzedniego roku. W Polsce jednak nie doceniamy aż tak tych laptopów, bo zdecydowana większość sprzedaży sprzętów od Acera i Samsunga przypada na USA i Japonię (kolejno 70 i 10%). Tam służą one głównie uczniom, co po pandemii znacząco wpłynie na te wyniki.
Dlatego też firma TrendForce uważa, że po tak świetnym okresie dalszy rozwój rynku Chromebooków będzie zależał głównie od regionów poza Stanami Zjednoczonymi, a także od zastosowań niezwiązanych z edukacją. Co ciekawe, zysk na Chromebookach jednocześnie spadł przez wzrosty cen układów i przede wszystkim 11,6-calowych matryc dla ekranów.
Czytaj też: Słuchawki Nokia BH-805 już w Europie. To dla firmy pierwszy raz z ANC
Teraz z kolei zapowiadane spadki będą spowodowane nie tylko niższym popytem, ale też podażą przez wspomniane problemy w łańcuchach dostaw. Ratunkiem dla nich jest tylko podejście do pracy hybrydowej, czy odradzający się popyt na modele biznesowe.