Latający aparat w smartfonie Vivo
Smartfon z wysuwanym aparatem nie jest żadną nowością, obracany aparat również nie wydaje się aż taką rewolucją. Ostatnio trochę pochylamy się nad modułem umieszczonym pod ekranem, ale prawda jest taka, że wszystkie te pomysły są bardzo przyziemne w porównaniu z tym, na co wpadło Vivo. Do nowego patentu producenta dokopał się portal LetsGo Digital i dzięki ich renderom możemy dokładnie przyjrzeć się dziwacznemu pomysłowi Vivo. Dokumentacja zaś dostępna jest tutaj.
Czytaj też: Smartfon Huawei Nova 8i – budżetowiec podobny do Mate 30 Pro
Jak to dokładniej miałoby działać? Mikro dron umieszczony byłby w specjalnej szufladzie wysuwającej się z dolnej części obudowy. Moduł wyposażony byłby we własną baterię ładowaną ze smartfona. Umieszczone mają być w nim dwa aparaty po obu stronach urządzenia, a także cztery śmigła, dzięki którym dron wzniesie się w powietrze i będzie można nim kierować z poziomu smartfona.
Czytaj też: Patent wskazuje, że Xiaomi szykuje odpowiedź na Galaxy Z Flip
Patrząc na fakt, iż urządzenie zostanie umieszczone w smartfonie, dron będzie musiał mieć naprawdę niewielkie rozmiary. W takim przypadku będzie to rozwiązanie jedynie na bezwietrzną pogodę, bo każdy silniejszy podmuch wiatru uniemożliwiłby urządzeniu zrobienie ostrych zdjęć. Ciekawi też jesteśmy, jak takie rozwiązanie wpłynie na wielkość samego smartfona. Na papierze projekt wygląda ciekawie, ale nie ma nawet pewności, czy smartfon z mikro dronem ostatecznie trafi do produkcji.