TrendForce podał szacunkowe spekulacje przyszłości ceny DRAM, czyli układów, które budują moduły pamięci operacyjnej DDR
W najnowszej wersji raportu tajwańskiej firmy wywiadowczej TrendForce, która już wielokrotnie zapewniała nam wgląd w sytuację na rynku komponentów komputerowych, zaktualizowano prognozę wzrostu cen na czwarty kwartał 2021 roku. Do tej pory wiedzieliśmy tylko o spekulacyjnym trendzie ceny w trzecim kwartale (od lipca do września), który miał być wzrostowy i wynosić od 3 do 8% względem poprzedniego kwartału.
Czytaj też: AMD od lat rozwijało układy pamięci 3D V-Cache dla procesorów Ryzen
Nie przeraża to wprawdzie tak bardzo, jak wzrosty rzędu 23-28% odnotowane w drugim kwartale, ale należy pamiętać, że ceny porównuje się z poprzednim kwartałem, więc te 3-8%, po wcześniejszej podwyżce o około ¼ ceny, zyskują jeszcze bardziej na znaczeniu. Dziś jednak dowiedzieliśmy się, że już wkrótce, bo w czwartym kwartale, ceny kontraktowe DRAM mają zacząć spadać, a przynajmniej ulec stagnacji. Nie będzie to wprawdzie aż tak spektakularny spadek (od 0 do 5%), ale będzie, co po znacznie lepszej prognozie na trzeci kwartał (początkowo wzrosty miały być znacznie okazalsze), przynosi nadzieję na tańsze moduły pamięci DDR4.
Czytaj też: Specyfikacja NUC 12 Enthusiast wyciekła. Co napędzi miniaturowe komputery NUC 12 Intela?
Spadek cen ma mieć miejsce ponoć dlatego, że „dostawcy DRAM będą obniżali ceny w celu dostosowania swoich zapasów”. Innymi słowy, producenci zgromadzili tak obszerne zapasy układów DRAM, że po takim czasie muszą zacząć obniżać ceny, aby pozbyć się tych zalegających kości. W raporcie co do przyszłości ceny DRAM czytamy, że:
Jeśli chodzi o rynek kontraktowy, producenci OEM komputerów PC mają obecnie stosunkowo wysoki poziom zapasów pamięci DRAM, ponieważ zawczasu znacznie zaopatrzyli się w pamięć PC DRAM w oczekiwaniu na nadchodzący niedobór. Na rozpoczynający się powoli trend obniżek cen wpłynie dodatkowo stopniowe znoszenie ograniczeń pandemicznych w Europie i Stanach Zjednoczonych. To najpewniej obniży ogólny popyt na notebooki, a więc tym samym zmniejszając ogólny popyt na pamięć DRAM do komputerów osobistych. – czytamy w raporcie TrendForce
Czytaj też: Firma Neo Forza ujawniła plany wprowadzania pamięci DDR5 na rynek
Warto też zwrócić uwagę na to, jak okazałe są ponoć obecne zapasy pamięci DRAM, bo podobno mają wystarczyć na załatanie luki na rynku przez maksymalnie 12 tygodni. Podobne zapasy dostawcy gromadzili już wcześniej, ale nigdy nie były one aż tak okazałe.