Fuzja jądrowa zachodzi, gdy dwa lżejsze jądra łączą się w jedno cięższe. Towarzysząca temu zjawisku reakcja egzotermiczna powoduje powstawanie energii cieplnej, która może być wykorzystywana przez ludzi. Co ciekawe, fuzja jądrowa jest też jednym z podstawowych źródeł energii gwiazd. Zachodzi ona również wewnątrz naszego kosmicznego gospodarza, czyli Słońca.
Czytaj też: Chiny uruchomią nowy reaktor jądrowy. Będzie pierwszym tego typu na świecie
Nie bez powodu wielu naukowców uważa fuzję jądrową za potencjalną energię przyszłości. Wśród jej ogromnych zalet wymienia się między innymi brak emisji gazów cieplarnianych oraz wytwarzanie niewielkich ilości odpadów. Mogłaby więc stanowić alternatywę dla obecnych metod wytwarzania energii, wliczając w to spalanie paliw kopalnych.
Fuzja jądrowa zachodzi wewnątrz gwiazd, wliczając w to Słońce
W odróżnieniu od rozszczepiania, które jest podstawą funkcjonowania elektrowni jądrowych, fuzja jądrowa nie zakłada rozrywania wiązań ciężkich jąder atomowych w celu uwalniania energii. W jej przypadku dzieje się wręcz odwrotnie, dlatego dwa lżejsze jądra atomowe łączą się w jedno, które jest cięższe. Tutaj wykorzystano dwa izotopy wodoru, które utworzyły pojedynczy izotop helu. Badania zostały przeprowadzone z użyciem eksperymentalnego urządzenia zwanego National Ignition Facility.
Czytaj też: Przełomowe minireaktory zasilane odpadami jądrowymi
Steven Rose z Imperial College London twierdzi, że osiągnięcie badaczy jest najbardziej znaczącym postępem w dziedzinie fuzji jądrowej od czasu jej rozpoczęcia w 1972 roku. Z drugiej strony, przedstawiciel tej samej placówki, Jeremy Chittenden, podkreśla, iż wykorzystanie fuzji jądrowej jako użytecznego źródła energii nie będzie łatwe. Jego zdaniem będzie to długim procesem związanym z przezwyciężeniem licznych problemów natury technicznej.