RS Ophiuchi jest tzw. nową powrotną, co oznacza, że jej eksplozje mogą mieć miejsce więcej niż raz. Okresowy charakter takich wybuchów zaobserwowano do tej pory w przypadku zaledwie dziesięciu gwiazd wchodzących w skład Drogi Mlecznej.
Czytaj też: Słońce ma brata bliźniaka? Poznajcie gwiazdę badaną przez NASA
RS Ophiuchi jest więc niezwykle rzadkim przypadkiem. Jej ostatnia eksplozja miała miejsce w 2006 roku, a astronomowie szacują, że powtarza się to w 15-letnich cyklach. Obserwacja ostatniego wybuchu została ogłoszona 8 sierpnia, przez astronoma-hobbystę, Keitha Geary’ego. Po tym, jak przeprowadził on obserwacje i zademonstrował ich wyniki, pojawiły się kolejne informacje na ten temat, pochodzące od innych astronomów.
Gwiazda RS Ophiuchi znajduje się 4566 lat świetlnych od Ziemi
RS Ophiuchi jest białym karłem, który tworzy układ podwójny z inną gwiazdą – czerwonym olbrzymem. Obiekty te krążą wokół siebie, a materia tworząca czerwonego olbrzyma jest pochłaniana przez mniejszego, choć gęstszego białego karła. Wodór gromadzi się następnie na powierzchni mniejszej gwiazdy, gdzie zostaje podgrzany. W pewnym momencie temperatura i ciśnienie są na tyle wysokie, że występuje nowa, czyli potężna eksplozja związana z wyrzuceniem materii w przestrzeń kosmiczną.
Czytaj też: Wiedzą, jak wyglądają pierwsze etapy eksplozji supernowej. Udało się je uchwycić w szczegółach
Gdyby jednak biały karzeł zgromadził wystarczająco dużo masy, aby przekroczyć tzw. granicę Chandrasekhara, przekształci się w supernową typu Ia. Doprowadzi to do zniszczenia układu podwójnego. I choć gwiazdę dało się zaobserwować gołym okiem, to naukowcy nie omieszkali przeprowadzić obserwacji z użyciem bardziej zaawansowanych instrumentów. W ten sposób zauważyli całe zjawisko za pośrednictwem Fermi Gamma Ray Telescope. Tego typu badania mogą wyjaśnić, w jaki sposób powstają nowe i jakie są kolejne etapy ewolucji gwiazd,