Bezzałogowe drony MQ-4C Triton, których pierwszy oblot miał miejsce w 2013 roku, ciągle są rozwijane, a to ma potrwać aż do 2023 roku, kiedy to na służbie znajdzie się 68 egzemplarzy. Wtedy to ich status początkowej zdolności operacyjnej z 2018 roku przejdzie do tej pełnej i do tego czasu zaliczy z pewnością całą masę ulepszeń. Ostatni test jest tego idealnym świadectwem, bo to kolejny krok z przekształcenia Tritona ze sprzętu do okazjonalnego nadzoru w pół-autonomicznego drona.
Czytaj też: Kosmiczny samolot Chin po locie testowym. To odpowiedź na X-37B USA?
Zakończono pomyślnie lot drona Triton z pakietem IFC-4, co stanowi ważny kamień milowy do opracowania autonomicznych UAV patrolowych
Nic dziwnego, obecnie Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych współpracuje z Królewskimi Australijskimi Siłami Powietrznymi nad opracowaniem drona ze zdolnościami autonomicznymi do realizowania wywiadu, nadzoru i rozpoznania morskiego. Wszystko po to, aby zrewolucjonizować sposób przeprowadzania patrolów poza lądem z wykorzystaniem tego drona z napędem turbowentylatorowym w najnowszej konfiguracji. Jeśli wszystko się uda, wspomniane 68 Tritonów będzie latać w pięcioosobowych oddziałach na patrole prowadzone 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.
Czytaj też: Co czeka czołgi Leopard 2 w ramach ulepszenia Leopard 2AX?
W obecnie najbardziej zaawansowanej wersji MQ-4C Triton łączy w sobie możliwości HALE, czyli możliwości “lotu wysoko i daleko” z wieloma inteligentnymi systemami, które obejmują najnowocześniejszy radar i szereg innych czujników w połączeniu z wysoce przepustowymi kanałami danych. Taki zestaw sprzętu zapewnia znacznie większą świadomość sytuacyjną zarówno na poziomie taktycznym, jak i strategicznym, a sprowadza się to do wspomnianego w tytule pakietu IFC-4, czyli Integrated Functional Capability Four.
Ten niezwykle ważny kamień milowy dla naszego programu Triton Multi-INT jest kulminacją ponad pięciu lat intensywnych prac inżynieryjnych, integracyjnych i testowych oraz reprezentuje wysiłki setek członków zespołu, którzy tak niestrudzenie pracowali, aby osiągnąć to herkulesowe zadanie. Zdolności Multi-INT […] są jak żadne inne. – powiedział Dan Mackin, kierownik programu morskich systemów bezzałogowych statków powietrznych z Northrop Grumman.
Czytaj też: Pola siłowe w amerykańskiej armii jeszcze w tym wieku
Pierwszy lot drona Triton zakończył się sukcesem, a wedle podanych oficjalnie informacji przez firmę Northrop Grumman, teraz oczekuje się tego samego po całym programie realizującym dążenia do pół-autonomicznych wersji tych UAV. Wtedy też obecne dwie podstawowe konfiguracje, którymi Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych operuje w regionie Pacyfiku, będą mogły rozszerzyć się na cały Pacyfik i tak naprawdę świat. Kolejnym krokiem będzie dorzucenie na pokład sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego.