Dla Nissana wersje Nismo są tym, czym dla Mercedesa dział AMG, a dla BMW M Sport. Po tych modelach możemy więc oczekiwać przede wszystkim bardziej agresywnego wyglądu oraz wydajnego układu napędowego, ale w tej drugiej kwestii nowy Nissan Note Aura Nismo aż tak nie zaszalał. Warto jednak tutaj przypomnieć, że to miejskie supermini, przedstawiciel segmentu B, który w trzeciej generacji obrał kurs na elektryfikację. Nie tą pełną, a dodatkową obok układu spalinowego.
Czytaj też: Kiedy doczekamy się premiery Audi A6 E-Tron i co już wiadomo?
Kultowego wyglądu i agresji dla wersji tego typu nie zabrakło. Nissan Note Aura Nismo zdecydowanie zachował charakter serii
To, co czerwone, to szybsze. Każdy to wie i Nissan nie jest od tego wyjątkiem, co ten “szybki, zelektryfikowany sportowy samochód miejski” udowadnia z nawiązką. Spójrzcie tylko na małe porównanie:
Od razu widać, który z modeli jest tą bardziej agresywną wersją, co przejawia się przede wszystkim w licznych czerwonych akcentach, które rozciągają się po dolnych krawędziach obu przerobionych nieco zderzaków i na osłonie lusterek. Wyścigowy sznyt Nissan Note Aura Nismo podkreśla 17-calowymi aluminiowymi felgami z oponami Michelin Pilot Sport 4 oraz trudny do pominięcia większy spojler dachowy z tyłu.
Czytaj też: Czy przerobienie silnika diesla na spalanie benzyny jest możliwe?
Wewnątrz “szybszego koloru” również nie zabrakło, co widać zwłaszcza po przednich siedzeniach Recaro obitych tkaniną i syntetyczną skórą. Nissan twierdzi również, że te modyfikacje stylistyczne przynoszą rzeczywiste korzyści aerodynamiczne, a samochód wykorzystuje ulepszenia zawieszenia i sztywniejsze nadwozie, aby zapewniać bardziej sportowe wrażenia z prowadzenia.
Co z napędem Nissan Note Aura Nismo 2022?
Po stronie osiągów Nissan uznał, że skromny wzrost wystarczy. Nadal więc Note Aura Nismo 2022 jest oferowany wyłącznie w konfiguracji FWD (AWD zarezerwowane dla wersji w pełni elektrycznej), w której to główne role odgrywa silnik elektryczny na przedniej osi i mały akumulator litowo-jonowy, którego zasila wolnossący 1,2-litrowy silnik benzynowy. Ten silnik spalinowy pełni funkcje generatora i sam nie napędza kół.
Czytaj też: Nowe BMW iX3 już oficjalnie z cenami w Polsce. To odświeżenie po ponad roku na rynku
Tak więc, podczas gdy podstawowa wersja chwali się 280 Nm momentem obrotowym i mocą 85 kilowatów (115 koni mechanicznych), wydanie Nismo ma do zaoferowania już 300 Nm i 100 kilowatów (136 KM). Wzrost sięga więc 25%, co na tle poprzedniej generacji Note Nismo wypada świetnie, bo wtedy klienci mogli liczyć na 18-procentowy wzrost wydajności.