Aparat vivo X70 Pro+ będzie bardzo uniwersalny. Pomogła go stworzyć marka Zeiss
Z najnowszych informacji wynika, że vivo X70 Pro+, podobnie jak poprzednik, będzie wyposażony w cztery aparaty. Ponownie będzie to efekt współpracy z legendarną marką Zeiss. Uwagę może zwracać oznaczenie T*, które znamy ze smartfonów Xperia 1.
Zdjęcia nadchodzącego smartfonu ujawniają nam nieco informacji na temat użytego w nim aparatu. Aparat główny ponownie zaaferuje bardzo duży otwór przysłony F/1.57. Zagadką pozostaje rozmiar matrycy, ale po 1/1.31″ w vivo X60 Pro+ możemy obiecywać sobie całkiem sporo. Odpowiedzialny za zoom aparat z peryskopowym obiektywem będzie miał ekwiwalent ogniskowej 125mm, co ma przekładać się na 5-krotny zoom optyczny, a przysłona tego obiektywu to F/3.4.
Zdjęcie smartfonu zdradza nam też ekwiwalent ogniskowej aparatu ultraszerokokątnego. 14mm to jeden z szerszych obiektywów w fotografii mobilnej. Czwarty aparat, to zapewne podobnie jak w vivo X60 Pro+ krótki teleobiektyw odpowiedzialny za mniejsze, 2 lub 3-krotne przybliżenie.
Z dotychczasowych informacji wiemy też, że vivo X70 Pro+ zaoferuje autorski układ przetwarzania obrazu ISP – vivo V1 ISP. Potwierdził to niedawno szef vivo China. Zapowiedział też tablet marki, który zadebiutuje w I połowie 2022 roku.
Co wiemy o specyfikacji vivo X70 Pro+?
W zasadzie niewiele. Smartfon będzie napędzany przez układ Qualcomm Snapdragon 888+, do tego dostaniemy 8 lub 12 GB pamięci RAM i ekran OLED o przekątnej 6,7 cala. Podobnie jak w poprzednikach, delikatnie zakrzywiony na bokach. Akumulator, o nieznanej pojemności, będzie ładowany z maksymalną mocą 65W.
Zagadką pozostaje duży panel widoczny obok wyspy aparatu. Spekuluje się, że może to być dodatkowy ekran, taki sam jaki widzieliśmy już w Xiaomi Mi 11 Ultra. Ze zdjęć wynika raczej, że jest to wyłączenie element dekoracyjny. A skoro przy dekoracji jesteśmy, zwróćcie uwagę, że wariant widoczny na zdjęciach ma skórzany tylny panel.
To może tak do trzech razy sztuka i vivo X70 Pro+ trafi do Polski?
Do tej pory najmocniejsze smartfony vivo omijały nie tylko polski, ale też europejski rynek. Tak było w przypadku vivo X50 Pro+ oraz vivo X60 Pro+. Ich warianty bez plusa to bardzo udane smartfony, ale dlaczego mamy być traktowani gorzej?
Podobną politykę stosują też inne chińskie marki, choć w tym roku wyłamał się Xiaomi, wprowadzając do Europy i Polski Mi 11 Ultra. Swoje najmocniejsze modele wyłącznie w Azji nadal uparcie trzyma Oppo.
Azjatycka premiera vivo X70 Pro+ odbędzie się 9 września. Wraz z nim zobaczymy zapewne wariant podstawowy X70 oraz X70 Pro. Zgodnie z dotychczasową polityką firmy, na europejską premierę poczekamy nawet kilka miesięcy. Oby tym razem była to premiera pełna, a nie okrojona o najmocniejszy model.