Powstaje pierwsza brytyjska fregata Typu 31, czyli HMS Venturer. To pierwsza od lat fregata Royal Navy ogólnego przeznaczenia
HMS Venturer będzie jedną z pięciu początkowo zamówionych fregat, a jego cena będzie wynosić 250 milionów funtów, czyli grubo ponad 1,3 miliarda złotych. Jej nazwa odwołuje się do okręty podwodnego klasy V z czasu II wojny światowej, który jako pierwszy okręt podwodny na świecie (zdjęcie poniżej) zatopił nazistowsko-niemieckiego U-Boota. Wtedy oba okręty były zanurzone.
Czytaj też: Inteligentne bomby z funkcją torped. Lotnictwo USA chce niszczyć wrogie okręty z powietrza

Produkcja HMS Venturer obejmie skonstruowanie wielu modułów w różnych miejscach Wielkiej Brytanii, które następnie zostaną wysłane do stoczni w Rosyth w celu finalnego montażu. Ta fregata będzie wyposażona w system radarowy 4D, będzie w stanie zapewnić miejsce lądowania dla śmigłowców w stylu AgustaWestland AW101 i sięgnie po system rakiet przeciwlotniczych Sea Ceptor, 57-milimetrowe działo główne i dwa 40-milimetrowe armaty przeciwlotnicze Boforsa. Nie zabraknie też wsparcia PODS (Persistent Operational Delivery Systems), czyli specjalnych modułów misji typu plug-and-play, które można wymieniać nawet na morzu.

Czytaj też: Radar kwantowy – chiński przełom czy ściema?
Po HMS Venturer, który ma zostać zwodowany w 2023 roku, na szerokie wody wpłyną jego siostrzane fregaty Active, Bulldog, Campbeltown i Formidable w ciągu następnych siedmiu lat. Nazywać możemy je nie tylko mianem Type 31, ale też Inspiracji (z ang. Inspiration), jak to bywa z tradycją Królewskiej Marynarki Wojennej. Wywodzi się to z okrętów, które wyróżniają się inspiracją czerpaną z ich osiągnięć lub związanych z nimi innowacyjnych projektów.

To ekscytujący czas dla Royal Navy. Typ 31 reprezentuje to, co najlepsze w brytyjskim przemyśle stoczniowym, a dzięki swojej modułowej konstrukcji będzie można go skonfigurować tak, aby spełniał potrzeby zarówno Royal Navy, jak i naszych sojuszników na całym świecie, teraz i w przyszłości. Typ 31 będzie operował na całym świecie, […] co dodatkowo oznacza naszą intencję bycia globalną marynarką wojenną i czołową potęgą morską w Europie.– powiedział wiceadmirał Nick Hine.
Czytaj też: Wkrótce poznamy wykonawcę przeciwlotniczego systemu programu Narew
Typ 31 jest równoznaczny z powrotem Wielkiej Brytanii do produkcji fregat ogólnego przeznaczenia. Razem z równie nowym Typem 26, którego egzemplarze się produkuje, zastąpią starzejące się fregaty Typu 23. Te pierwsze będą wykrywać wrogie okręty podwodne, zbierać informacje wywiadowcze, zapewniać humanitarne wsparcie i ewentualnie walczyć na otwartej wodzie, podczas gdy drugie (Typ 26) skoncentrują się na wyspecjalizowanych zadaniach m.in. eskortowania nuklearnych okrętów podwodnych Trident, czy lotniskowców HMS Queen Elizabeth i Prince of Wales.