Microsoft nie oglądał konferencji Apple
Nie mogę pominąć kwestii konferencji, podczas której Microsoft zaprezentował serię Surface. Wyreżyserowany, odtworzony materiał był najnudniejszą prezentacją produktową, jaką widziałem od dawna. Podczas gdy prezentacje Apple można porównać do rozrywkowego musicalu, Microsoft zaserwował nam bardzo nudną operę, która próbowała być epicka. To się zdecydowanie nie udało, ale może przynajmniej zaprezentowane urządzenia są ciekawe? Mam mieszane uczucia, ale postaram się przedstawić je znacznie sprawniej, niż zrobił to Microsoft.
Microsoft Surface Pro 8 wierny alcantarze
Microsoft nie zamierza porzucać alcantary w obiciu klawiatury Surface’a Pro 8 (choć będą wersje bez niej). Jej obecność zapewne nadal pozostaje tematem wielu dyskusji. Podobnie jak grubość ramek wokół ekranu, które były zapowiadane jako bardzo cienkie, ale… takimi bym ich nie określił. Szczególnie w górnej i dolnej części budowy. Sam wyświetlacz PixelSense ma przekątną 13 cal i oczywiście jest dotykowy oraz kompatybilny z Dolby Atmos. Oferuje 120Hz odświeżanie obrazu. Niezmieniony pozostał też zawias na tylnej ściance obudowy, który po rozłożeniu pełni role podstawki.
Sercem komputera będą 4-rdzeniowe procesory Intela 11. generacji (Core i5 lub Core i7), do tego do 32 GB pamięci RAM i do 1 TB pamięci wbudowanej (podstawowa wersja 8 i 128 GB). Na prezentacji pojawiła się też informacja o porcie Thunderbolt 4, a port USB-A zastąpiły dwa porty USB-C. Za to do ładowania niezmiennie służy port Surface Connect.
Nowością jest rysik Surface Slim Pen 2, dla którego przeznaczono miejsce w klawiaturze, w miejscu jej zawinięcia pod ekranem. Więc na co dzień nie jest widoczny. Rysik jest wyposażony w specjalny silniczek wibracyjny, który ma imitować pisanie długopisem po papierze. Oczywiście sprzęt będzie pracować pod kontrolą Windowsa 11.
Czytaj też: Masz smartfon Xiaomi? Wyrzuć go z powodu… cenzury
Ceny będą zaczynać się od 1 099,99 dolarów za wersję 8/128 GB. Strach pomyśleć ile będzie kosztować wersja 32 GB / 1 TB. W Polsce pojawi się dopiero na początku 2022 roku.
Microsoft Surface Duo 2 ze znaczącymi, ale kosmetycznymi poprawkami
Futurystyczny Surface Duo 2 pod względem wizualnym nie różni się mocno od poprzednika. Dalej są to dwie połówki połączone zawiasem (nowym, odporniejszym i lepiej działającym). Na nich znajdują się ekrany OLED, oba o przekątnej 5,8 cala i rozdzielczości 1344 x 1892 piksele. Po rozłożeniu mamy przekątną 8,3 cala, a do tego 90 Hz odświeżanie obrazu. Ekran jest delikatnie zakrzywiony, aby można było mieć podgląd powiadomień po zamknięciu obudowy.
Sercem smartfonu jest układ Qualcomm Snapdragon 888 z modemem sieci 5G. Pojawiły się też nowe aparaty. Główny o rozdzielczości 12 Mpix (F/1.7, OIS), ultraszerokokątny o rozdzielczości 16 Mpix (F/2.2) oraz zoom z teleobiektywem 12 Mpix (F/2.4 OIS). Do specyfikacji dołączyła łączność NFC, obsługa rysika Slim Pen 2 oraz bezprzewodowe ładowanie w standardzie Qi. Nie wiemy jaki akumulator trafił do smartfonu, ale ma pozwolić na pełny dzień pracy.
Microsoft chwali się lepszym dopasowaniem interfejsu, który wykorzystuje dwa ekrany np. do pracy wielozadaniowej. Pojawią się też gry, które skorzystają z tego rozwiązania. Jest mało prawdopodobne, że Surface Duo 2 pojawi się w Polsce. A dodatkowo strona internetowa produktu aktualnie nie jest dostępna.
Czytaj też: Odpady promieniotwórcze to wciąż poważny problem. Odkryto nowy mechanizm
Brakująca wersja Surface’a Pro X
Surface Pro X był do tej pory dostępny tylko w wersji LTE. Teraz dołącza do niej wariant pozbawiony łączności komórkowej, z modemem Wi-Fi. Poza tym wśród nowości mamy głównie lepszą optymalizację aplikacji pisanych pod architekturę ARM.
Ceny wariantu Wi-Fi będą zaczynać się od 899 dolarów. Na Polskiej stronie Microsoftu są póki co widoczne tylko warianty LTE w niezbyt zachęcających cenach:
Microsoft Surface Laptop Studio jest dziwaczny, ale podoba mi się najbardziej
Obudowa Surface’a Laptop Studio wygląda nieco dziwnie. To zasługa dodatkowej części obudowy, która znajduje się pod podstawą. Widzimy na niej spore otwory wentylacyjne. A jest co chłodzić, bo obudowa kryje 4-rdzeniowe procesory Intel Core i5 lub i7 11. generacji, 16 lub 32 GB pamięci RAM, do 2 TB pamięci wbudowanej oraz grafikę Nvidia RTX 3050 Ti z 4 GB pamięci VRAM.
Dostępne porty to 2x USB-C Thunderbolt 4, gniazdo Jack 3,5mm oraz Surface Connect. Ekran ma przekątną 14,4 cala, wyświetla obraz w rozdzielczości 1600 x 2400 pikseli z Dolby Vision oraz 120 Hz odświeżaniem obrazu. Nie zabrakło obsługi Surface Slim Pen 2.
A dlaczego Laptop Studio? Ze względu na możliwość wysunięcia i złożenia ekranu. Może zamiast spróbować to wyjaśnić, zobaczcie zdjęcie.
Nie jest to rozwiązanie nowe, z podobnego korzysta choćby seria laptopów Acer Ezel 3. Co nie zmienia faktu, że jest to rozwiązanie piekielnie wygodne, szczególnie jeśli ktoś pracuje w programach graficznych.
Ceny Surface Laptop Studio zaczną się od 1 599,99 dolarów. W Polsce ma pojawić sie na początku 2022 roku w nieznanej, ale zapewne niezbyt niskiej cenie.
Microsoft Surface Go 3 z nowym procesorem
Zmiany w Surface Go 3 względem poprzednika nastąpiły głównie we wnętrzu obudowy. Z zewnątrz wygląda on tak samo jak Surface Go 2, ma też ten sam ekran o przekątnej 10,5 cala i rozdzielczości 1280 x 1920 pikseli. Bez zmian są też wymiary oraz głośniki.
Główne zmiany dotyczą procesora. Do wyboru będzie Intel Pentium Gold 6500Y lub Core i3-10100Y, co ma zapewnić wzrost wydajności o 60% względem poprzednika. Urządzenie obsługuje Micorosft Pen Protocol, opcjonalnie może być wyposażone w model LTE, a akumulator ma pozwalać na pełny dzień działania.
Surface Go 3 pojawi się na wybranych rynkach w cenie od 399,99 dolarów. Takim wybranym rynkiem jest Polska i cena zaczynają się od 1 999 zł za wariant z Pentiumem 6500Y, 4 GB pamięci RAM i bardzo skromnym dyskiem 64 GB. Potem mamy 2 749 zł za wersję 8/128 GB oraz 3 149 zł z tą samą pamięcią i procesorem Intel Core i3-10100Y .