Jeśli chodzi o niedobory chipów, wina w dużej mierze wina leży po stronie pandemii, która przyniosła za sobą wzmożony popyt na elektronikę. Do tego nie można zapominać o nowościach w postaci konsol nowej generacji oraz kopalniach kryptowalut, wysysających z rynku karty graficzne w zastraszającym tempie. Problemy zaczęły się pod koniec 2019 roku, a sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu w 2020 i na początku tego roku.
Czytaj też: 3nm proces TSMC drugiej generacji poprawia uzysk produkcyjny
CEO AMD spodziewa się, że problem z niedoborem chipów będzie się utrzymywać w 2022 roku
Podczas konferencji Code Conference w Beverly Hills w Kalifornii, dyrektor generalna AMD, dr Lisa Su, udzieliła wywiadu dla CNBC. Poruszono wówczas ten istotny dla wielu temat. CEO AMD podzieliła się swoją dość optymistyczną prognozą dotyczącą poprawy sytuacji na rynku. Według niej początek 2022 roku będzie jeszcze kiepski, ale sytuacja ulegnie poprawie w połowie przyszłego roku.
Globalny niedobór chipów stanie się mniej dotkliwy w drugiej połowie 2022 r. […] Zawsze przechodziliśmy przez cykle wzlotów i upadków, w których popyt przewyższał podaż lub odwrotnie. Tym razem jest inaczej– mówi dr. Su.
Zauważyła również, że pandemia „właśnie podniosła popyt na nowy poziom”, o czym wspominaliśmy już na początku – pojawiły się nowe produkty, wzrosło zapotrzebowanie na sprzęt wynikające z pracy i nauki zdalnej, a także popularność kopania kryptowalut.
Czytaj też: Rynek technologii ma kolejny problem. Teraz brakuje biernych elementów układów elektrycznych
Tak więc koniec tego i początek przyszłego roku, będą pod tym względem nadal bardzo napięte, a zbliżające się święta mogą jeszcze tylko pogorszyć sytuację. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę obecne przerwy w dostawach prądu w Chinach, które doprowadziły do tego, że fabryki w co najmniej pięciu prowincjach zawiesiły produkcję. Pozostaje nam obserwować rynek i wierzyć, że słowa CEO AMD się potwierdzą, przez co już w drugiej połowie 2022 roku będziemy mogli trochę odetchnąć.