Specyfikacja Sony Xperia 5 III
- Obudowa: 157 × 68 × 8,2 mm, 168 gram, norma IP68
- Procesor: Qualcomm Snapdragon 888 5G
- Układ graficzny: Adreno 660
- Pamięć RAM: 8 GB
- Pamięć wewnętrzna: 128 GB (obsługa kart pamięci microSD do 1 TB)
- Ekran: 6,1 cala, OLED HDR, 2520 x 1080 (21/9), 120 Hz, Corning Gorilla Glass 6
- System: Android 11
- Łączność: Dual SIM, LTE, 5G, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/ax, Bluetooth 5.2, USB C 3.1, NFC
- Nawigacja: GPS, Galileo, GLONASS, Beidou, QZSS
- Audio: Dolby Atmos, miniJack, głośniki stereo
- Moduły dodatkowe: czytnik linii papilarnych w przycisku bocznym, system dynamicznych wibracji
- Aparat główny: 12 Mpix (f/1.7) + 12 Mpix (f/2.3 lub f/2.8) + 12 Mpix (f/2.2, 124°) + dioda doświetlająca
- Aparat przedni: 8 Mpix (f/2.0)
- Bateria: 4500 mAh
- Ładowanie: USB Power Delivery 30 W
- Wersje kolorystyczne: Zielony, czarny
- Cena w dniu premiery: 4499 zł
Da się kupić?
Na razie nie – smartfon nie jest aktualnie dostępny w żadnym sklepie w Naszym kraju, niemniej ma się to wkrótce zmienić. Poznaliśmy już za to oficjalną cenę – 4499 zł. To aż o 500 zł więcej niż poprzednik – Xperia 5 II.
Jeśli jednak już ją kupimy, to w zestawie znajdziemy poza telefonem również 30 W ładowarkę, przewód USB C oraz dokumentację. To wszystko.
Design, czyli tradycyjnie bez zaskoczeń
Smartfon został wykonany ze szkła Corning Gorilla Glass 6 i aluminiowego korpusu. Na jakość wykonania nie można więc narzekać. W kwestii designu smartfon nie wyróżnia się i wygląda bardzo podobnie do droższej Xperii 1 III, z tym że oczywiście jest zauważalnie mniejszy. Tak więc dostajemy klasyczne już dla Sony proporcje ekranu 21/9 zamknięte w prostokątnej bryle. Rogi są tylko minimalnie zaoblone, natomiast obydwie tafle szkła są całkowicie płaskie. Nad ekranem umieszczono małą diodę powiadomień, rzadko spotykaną już w nowych smartfonach.
Smartfon dość dobrze leży w dłoni i jest poręczny. Obudowa jednak dość mocno zbiera odciski palców, a ponadto jest całkiem śliska. Tak więc smartfon może Nam „zjechać” z lekko krzywego biurka. Trzeba mieć to na uwadze. Na plus wodoszczelność potwierdzona certyfikatem IP68. Dostępne będą dwie wersje kolorystyczne – zielona i czarna.
Port USB C został umieszczony u dołu ramki, natomiast złącze miniJack – po przeciwległej stronie. Przyciski on/off, regulacji głośności i spustu migawki aparatu umiejscowiono po prawej stronie, natomiast tackę na karty znajdziemy po lewo.
Ekran OLED HDR 120 Hz
Wyświetlacz to 6,1 calowa matryca OLED HDR o kinowych proporcjach 21/9 i rozdzielczości 2520 x 1080. Nie zapomniano również o 120 Hz odświeżaniu. Ekran jest płaski, co niektórym może pasować, a niektórym nie, ale jakość wyświetlanego obrazu jest po prostu perfekcyjna. Kąty widzenia, jasność maksymalna, kolory itd. – wszystko stoi na bardzo wysokim poziomie. Do oglądania filmów sprawdzi się wręcz perfekcyjnie. Podobnie jak w poprzedniku (Xperii 5 II) chroni go szkło Gorilla Glass 6. W ustawieniach możemy m.in. regulować nasycenie i temperaturę barw, włączać lub wyłączać 120 Hz odświeżanie oraz tryb ciemny dla menu.
Snapdragon 888 czyli wydajność Sony Xperia 5 III
Wydajnościowo nowy smartfon stoi bardzo dobrze, choć nie jest to poziom najwydajniejszych tegorocznych flagowców, ani Realme GT, ale i tak jest naprawdę bardzo dobrze. A gwarantuje to procesor Qualcomm Snapdragon 888 5G wraz z grafiką Adreno 660 i 8 GB pamięci RAM.
- Antutu Benchmark 9.1.5 – 749 001 pkt
- 3D Mark (test Sling Shot Extreme) – Maxed Out!
- 3D Mark (test Sling Shot) – Maxed Out!
- 3D Mark Wild Life – 5637 pkt
- 3D Mark Wild Life Extreme – 1535 pkt
W codziennym użytkowaniu smartfon działał oczywiście bardzo płynnie. Żadne gry też nie sprawiały mu najmniejszego problemu, niemniej stawał się wyraźnie ciepły podczas długich sesji w wymagające produkcje. Pamięć wewnętrzna to jedynie 128 GB, ale na szczęście można ją rozszerzyć przy pomocy kart microSD o dodatkowe 1 TB.
System, czyli Android 11 wg Sony
Xperia 5 III pracuje pod kontrola systemu Android 11, lekko, aczkolwiek charakterystycznie zmodyfikowanym przez producenta. Dodano m.in. autorskie aplikacje do odtwarzania muzyki, robienia zdjęć i nagrywania filmów. Ekran główny jest podzielony na pulpity i szufladę ze skrótami do wszystkich aplikacji. Ponadto znajdziemy tu tzw. Boczny sensor, czyli panel pokazujący się po dwukrotnym stuknięciu w krawędź ekranu, w którym znajdziemy skróty do wybranych przez Nas aplikacji. Bardzo praktyczne rozwiązanie. Jest również Always On Display i kilka aplikacji firm zewnętrznych.
Ogólnie sam interfejs jest estetyczny i nieco ascetyczny. Dominuje tu prostota i czytelność i wygląda on niemal identycznie jak z droższej Xperii 1 III. Oczywiście system działa bardzo płynnie.
Głośniki stereo i miniJack
Sony Xperia 5 III posiada głośniki stereo, choć jeden z nich służy też jako głośnik do prowadzenia rozmów. Głośniki grają dość głośno i naprawdę przyjemnie dla ucha. Lepiej niż we flagowej Xpierii 1 III. Nierównomierności w głośności poszczególnych głośników są dobrze maskowane. Brawo!
Dźwięk na złączu miniJack również wypada bardzo dobrze, tym bardziej, że mamy szerokie pole do jego personalizacji. W ustawieniach poza manualnym korektorem częstotliwości znajdziemy jeszcze m.in. system Dolby Atmos.
Przy okazji warto też wspomnieć o systemie dynamicznych wibracji w rytm odtwarzanej muzyki. Funkcja obecna już w Xperii 1, dostępna jest również na Xperii 5 III.
Wyposażenie Sony Xperia 5 III, czyli nie tylko 5G
Smartfon obsługuje sieci 5G i to u wszystkich operatorów. Również w paśmie 2600 MHz z którego korzysta sieć Plus. I to bardzo szybko i sprawnie. Udało mi się osiągnąć 244 Mb/s w przypadku ściągania danych w Warszawie. Naturalnie, nie będąc w zasięgu 5G, możemy skorzystać z LTE lub Wi-Fi 6. Telefon jest Dual-Simem, ale hybrydowym. Jeśli więc będziemy chcieli skorzystać z dwóch kart nano SIM, musimy wyjąć kartę pamięci, a przy tej pojemności pamięci wewnętrznej może być to w pewnym momencie kłopotliwe. A e-SIM tu nie uświadczymy! Na szczęście jakość połączeń głosowych przez cały okres trwania testów była bardzo dobra. Telefon został wyposażony jeszcze w Bluetooth 5.2, port USB C 3.1, NFC oraz diodę powiadomień.
Jeśli chodzi o zabezpieczenia, to producent nie umieścił tu skanera twarzy, także z zabezpieczeń biometrycznych zostaje Nam tylko czytnik linii papilarnych. Ten został umieszczony po prawej stronie, w przycisku włączenia urządzenia. Przez cały okres testów nie zawiódł mnie on ani razu.
Za nawigację odpowiadają tu moduły GPS, Galileo, GLONASS, Beidou oraz QZSS.
Reasumując – jeśli chodzi o możliwości komunikacyjne, to Xperia 5 III wypada praktycznie identycznie jak flagowa Xperia 1 III.
Aparat, czyli niedaleko pada Xperia 5 III od Xperii 1 III
Aparat główny składa się z:
- Aparatu podstawowego – 12 Mpix (1/1,7″), obiektyw 24 mm z przysłoną f/1.7, OiS
- Aparatu szerokokątnego – 12 Mpix, obiektyw 16 mm z przysłoną f/2.2, 124°
- Aparatu z teleobiektywem peryskopowym – 12 Mpix (Sony IMX663), obiektyw 70 mm (f/2.3) / 105 mm (f/2.8), optyczna stabilizacja obrazu (OIS), powiększenie optyczne 2,9x / 4,4x; optyka Zeiss
Jak widać, zestaw ten jest niezwykle zbliżony do tego z Sony Xperia 1 III. Podobnie zresztą jak aplikacja do obsługi aparatu – Photo Pro. Posiada ona zarówno tryb Basic, jak i Auto oraz manualne tryby P, S, M, MR. W trybie Basic menu przypomina inne aplikacje do obsługi aparatu, a zdjęcie możemy zrobić zarówno za pomocą przycisku na ekranie jak i przycisku fizycznego. W pozostałych trybach będziemy musieli używać tylko fizycznego, dwustopniowego przycisku, a zasada działania opiera się na aparatach fotograficznych Sony a. Zdjęcia możemy zapisywać w formatach JPG lub RAW, także w trybie Auto.
No dobrze, a jak wypada jakość zdjęć? Za dnia bardzo dobrze, choć nie zawsze. Szczegółów jest bardzo dużo, barwy są żywe i naturalne, a balans bieli poprawny. Niemniej zdjęcia w powiększeniu wychodzą czasami jakby lekko za mgłą… Być może jest to wina tylko mojego egzemplarza, niemniej coś takiego występowało. Teleobiektyw obsługuje zoom optyczny o wartościach powiększenia 2,9x i 4,4x, ale hybrydowo możemy powiększyć obraz do 12,5x. Innych powodów do narzekań nie odnotowałem.
W nocnych ujęciach tryb nocny uruchamia się automatycznie w trybie Basic. Jakość zdjęć nocnych jest niezła, ale w mojej opinii gorsza niż w Xperii 1 III. Chodzi o szczegółowość i poziom szumów. Zwłaszcza w przypadku szerokiego kąta. Dedykowanego obiektywu do makro tu nie ma, a szkoda.
Przedni aparat to 8 Mpix matryca z optyką o jasności f/2.0, czyli znowu wręcz identycznie jak w Xperii 1 III. Jakość uzyskanych zdjęć jest również bardzo podobna – są ładne, ale kąt widzenia mógłby być szerszy…
Jeśli chodzi o filmy, to podstawowe nagrania możemy wykonać za pomocą aplikacji do zdjęć. Maksymalna rozdzielczość filmów to 4K przy 30 kl/s. Nagrania prezentują się naprawdę dobrze, są nieźle stabilizowane i szczegółowe, ale autofocus czasami się gubi. Nie możemy też nagrywać filmów w proporcjach 21/9. Format 21/9 dostępny domyślnie jest dopiero w oddzielnej aplikacji – Cinema Pro. Tam będziemy mogli ustawić praktycznie każdy parametr ujęcia, a w razie potrzeby automat zasugeruje Nam najlepsze rozwiązanie. Tu maksymalna rozdzielczość to również 4K ale już przy 60 kl/s i proporcjach 21/9. Tryb 60 kl/s jest jednak dostępny tylko dla obiektywu 24 mm, czyli podstawowego. Wszystko wygląda tu tak samo jak we wspominanej już wielokrotnie Xperii 1 III.
Nagrania slow-motion są… w 120 kl/s i 720p. Plik wynikowy ma 30 kl/s, także zwolnienie jest jedynie czterokrotne.
Bateria i ładowanie Sony Xperia 5 III
Akumulator o pojemności 4500 mAh jest o 500 mAh większy niż w Xperii 5 II i identyczny jak Xperii 1 III. Nie przekłada się to jednak na oszałamiający czas pracy. Pełny dzień intensywnego użytkowania lub 1,5 dnia w cyklu mieszanym to wszystko, co możemy uzyskać. No chyba, że włączymy 60 Hz odświeżanie i będziemy korzystać ze smartfonu naprawdę umiarkowanie – wtedy dwa dni z daleka od ładowarki są w Naszym zasięgu. A skoro już o ładowaniu mowa…
Smartfon wspiera 30 W ładowanie – stosowną ładowarkę znajdziemy w zestawie. Niestety, czasy ładowania nie powalają na kolana jak za smartfon za 4499 zł. Po pół godziny uzyskamy 55 % pojemności ogniwa, natomiast proces ładowania do 100% trwa blisko 100 minut. Ponadto telefon nie wspiera ładowania bezprzewodowego, a szkoda.
Podsumowanie – czy warto kupić Sony Xperia 5 III
Na chwilę obecną nie można jej kupić w Naszym kraju, co rozwiązuje problem (śmiech).
A na poważnie to smartfon nie ma żadnej poważnej wady, jest bardzo wydajny, świetnie wykonany, z naprawdę dobrym aparatem i głośnikami stereo. Niczym jednak nie powala na kolana… Osobiście mając 4499 zł albo poważnie rozejrzałbym się na rynku (a w tej cenie wybór jest ogromny) albo poczekał na obniżkę ceny w przyszłości (może na Black Friday?). Wybór jednak jak zawsze pozostawiam Wam 🙂