Ceny pamięci DRAM w czwartym kwartale 2021 roku
Jako tajwańska firma zajmująca się analizą rynku półprzewodników, TrendForce od dawna zapewnia nam pewien wgląd w przyszłość, jeśli idzie o ewentualne wzrosty lub spadki cen. Tym razem pod lupę wzięto cenę DRAM, ujawniając to, czego powinniśmy oczekiwać w nadchodzącym, czwartym już kwartale bieżącego roku. W skrócie? Mamy dobre wieści – ceny DRAM mają w tym czasie spaść nie o wcześniej szacowane 0-5%, a o 3-8% ze względu na rosnące zasoby magazynowe, co cieszy. Nie tylko na tle rozbitego zupełnie rynku kart graficznych, ale też tego, że w drugim kwartale bieżącego roku ceny DRAM odnotowały wzrostu o 23-28%.
Czytaj też: Szanse na tanie panele słoneczne. Oto najwydajniejsze na świecie ogniwo słoneczne bez srebra
Według raportu, podaż DRAM ewidentnie przewyższy w najbliższym czasie popyt, co spowoduje zauważalny spadek cen o wspomniane 3-8 procent w porównaniu do cen DRAM w III kwartale. Warto jednak zaznaczyć, że ten spadek dotyczy nie bezpośrednio tych kupowanych przez nas w sklepach modułów, a składających się na nie układów DRAM. Innymi słowy – spadki cen możemy odczuć, ale równie dobrze sklepy lub producenci mogą zachować wyższe marże dla siebie. Wystarczy jednak, że jeden duży gracz zacznie obniżać ceny produktów i wtedy inni będą musieli pójść za nim.
Czytaj też: Firma HP wskazała na nieistniejącą kartę graficzną NVIDIA. Mowa o GeForce RTX 3080 SUPER
Jeśli chodzi o rynek kontraktowy, producenci OEM komputerów PC mają obecnie stosunkowo wysoki poziom zapasów pamięci DRAM, ponieważ zawczasu znacznie zaopatrzyli się w pamięć PC DRAM w oczekiwaniu na nadchodzący niedobór. Na rozpoczynający się powoli trend obniżek cen wpłynie dodatkowo stopniowe znoszenie ograniczeń pandemicznych w Europie i Stanach Zjednoczonych. To najpewniej obniży ogólny popyt na notebooki, a więc tym samym zmniejszy ogólny popyt na pamięć DRAM do komputerów osobistych– czytaliśmy w poprzednim raporcie TrendForce
Czytaj też: Europejski procesor EPAC na bazie RISC-V już w testach. Krok do niezależności Unii Europejskiej
Innymi słowy, wywołany pandemią popyt na sprzęty znacząco osłabł, a dotychczasowy wzrost wydaje się spowalniać. Również po stronie serwerów producenci zmagazynowali ogromne ilości układów i to z zapasem na ponad 10 tygodni, więc nie tylko konsumenckie DRAM będą zaliczać obniżki. Warto też wspomnieć, że rynek urządzeń mobilnych nie zaliczy z tego powodu zarówno spadków, jak i wzrostów, ponieważ stosunkowo wysoki popyt na smartfony pewnie utrzymuje ich cenę.