SpaceX Starlink to potężny przeciwnik. Wymaga sojuszu dwóch gigantów
Ogromne środki finansowe, jakimi dysponuje Elon Musk i jego SpaceX Starlink powodują, że aby włączyć się do walki na rynku kosmicznego Internetu, musiał powstać sojusz dwóch gigantów – Amazonu oraz operatora Verizon.
Tak powstał Projekt Kuiper, którego celem jest wysłanie na niską orbitę Ziemi 3236 satelitów. Będzie to również sposób na wypełnienie obowiązków pokryciowych dotyczących sieci 5G. Pod tym względem Verizon jest daleko za T-Mobile i ma z tym duże problemy.
Czytaj też: Sieć 5G jest nam potrzebna. Ale operatorzy nie wiedzą, jak ją sprzedać Kowalskiemu
Sieć 5G z kosmosu odpowiedzią na problemy z zasięgiem na Ziemi
Sytuacja związana z siecią 5G w Stanach Zjednoczonych jest skomplikowana. Wynika to z tego, że operatorzy dysponują zupełnie różnymi częstotliwościami. Te jak wiemy, różnią się od siebie zasięgiem oraz prędkością. Niższe częstotliwości mają znacznie większy zasięg, ale stosunkowo wąskie pasma. Co przekłada się na niższą prędkość. Na wyższych częstotliwościach pasma są znacznie szersze, Internet może być dużo szybszy, ale fale mają o wiele mniejszy zasięg.
Verizon korzysta z tzw. fal milimetrowych, na częstotliwości 28 GHz. To pozwala osiągać wysokie prędkości, ale operator ma ogromne problemy z wypełnieniem zobowiązań pokryciowych. To wymaga budowy bardzo dużej liczby stacji bazowych oraz gęstej siatki światłowodów. Tylko do końca tego roku operator zapowiada budowę ponad 14 000 nowych stacji bazowych. Dopiero w przyszłym roku Verizon zacznie udostępniać 5G w wylicytowanym niedawno paśmie C (3,4 – 3,8 GHz), co pozwoli w ciągu roku objąć zasięgiem ponad 100 mln osób. W połowie 2021 roku Verizon docierał z zasięgiem sieci 5G do 230 mln osób.
Czytaj też: Recenzja Huawei MateBook 14s. 90 Hz, wydajna bateria i ten kolor!
Znacznie lepiej radzi sobie z tym T-Mobile, który wykorzystuje pasmo 2,5 GHz oraz bardzo przydatne do budowania zasięgu pasmo 600 MHz. Dzięki temu w połowie 2021 roku operator docierał z 5G do ponad 287 mln osób.
Dzięki dodaniu satelitów, Verizon będzie w stanie w krótszym czasie poprawić zasięg swojej sieci komórkowej. Internet z kosmosu pozwala dotrzeć z zasięgiem tam, gdzie nie ma infrastruktury stacjonarnej. Nie tylko stacji bazowych, ale też światłowodów niezbędnych do ich działania. Czyli głównie terenów wiejskich i trudno dostępnych.
Ale zanim to nastąpi… Zgoda FCC na wyniesienie satelitów na orbitę zastrzega, że połowa z zaplanowanych ponad 3200 ma zostać wystrzelona do 2026 roku. Z kolei Amazon poinformował, że możliwość świadczenia usług dostępu do szerokopasmowego Internetu będzie możliwa po umieszczeniu na orbicie 578 satelitów. Dlatego też cały proces będzie dosyć czasochłonny.